„Kochać fizycznie więcej niż jedną osobę to w naszej kulturze nie do przyjęcia. Muszę poprzestać na byciu wystarczająco szczęśliwą” - żali się jedna z czytelniczek „Wysokich Obcasów”.
Podobają mi się inni faceci, ale mój mąż monogamista nie uznaje takich rzeczy. Wystarczam mu ja
— dramatyzuje w swoim liście kobieta.
W tym roku miałam pięć propozycji więcej niż łóżkowych. Podobają mi się faceci. Ale mój mąż monogamista nie uznaje takich rzeczy. Wystarczam mu ja. Układa nam się bardzo dobrze, staram się mówić o swoich potrzebach, są szanowane i ważne
— dodaje.
Kobieta żali się, że nie może pozwolić sobie na „skok w bok” ze względu na ograniczenia kulturowe, które czynią z jej męża monogamistę.
Uważam, że z naszą kulturą coś jest nie tak. „Kochaj bliźniego swego”, ale nie za bardzo i tylko platonicznie, bo kochać bardzo i fizycznie więcej niż jedną osobę to grzech. Tak się nie robi, bo to nienormalne, niedojrzałe
— dodaje.
Oczywiście czytelniczka „Wysokich Obcasów” miesza tutaj różne pojęcia nawiązując do Przykazania miłości. Autorka tego listu - z pewnością nieświadomie - tak naprawdę wskazuje na niezwykłą wartość naszej kultury - cywilizacji chrześcijańskiej. Skoro tylko to powstrzymuje ją od niczym niepohamowanej rozwiązłości, to należy docenić zasady moralne, które są jeszcze obecne w naszym społeczeństwie. Dlaczego jeszcze? Środowiska lewicowe nawet nie ukrywają, że dążą do czegoś w rodzaju kolejnej rewolucji seksualnej. Promowanie tego typu wypowiedzi jest tego elementem.
Wybrałam. Skrzywdziłam przyjaciela, dzięki któremu wyszłam na prostą, w którym zakochałam się z wzajemnością. Nie ma chwili, żebym o nim nie myślała. Nie mogłabym z nim być, to mój mąż jest tym, który doskonale sprawdza się w roli życiowego partnera. Moje życie nie jest pełne
— pisze kobieta.
Co dałoby jej poczucie „pełnego życia”? Z tekstu wynika, że zdrada. List nie jest opatrzony żadnym komentarzem. Redakcja delikatnie sugeruje jednak rozwiązanie podlinkowując inny artykuł… „Ona była z nim, zakochała się „w tym trzecim”, a teraz żyją wszyscy razem. Jak funkcjonują związki poliamoryczne”.
Widać wyraźnie, że nasila się w Polsce poważny spór ideologiczny. Z jednej strony mamy agresywną lewicową propagandę, w której bardzo ważne miejsce zajmuje rozwiązłość seksualna, a z drugiej obronę tradycyjnych wartości i rodziny jako podstawowej wspólnoty, która jest jednym z fundamentów społeczeństwa.
kb/”Wysokie Obcasy”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/463488-obrzydliwe-wysokie-obcasy-promuja-poligamie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.