„Gazeta Wyborcza” wraca do sprawy „Małej Emi”. Dziennik Adama Michnika szuka sensacji i publikuje całą rozmowę Agnieszki Kublik ze wspomnianą internautką, teraz występującą publicznie pod pełnym imieniem i nazwiskiem Emilia Szmydt.
Atakowałam sędziów, których nazywaliśmy lewackimi, których chciano się w ministerstwie pozbyć albo ich zdyskredytować, bo nie popierali reformy sądownictwa i dobrej zmiany. Dostawałam za to pochwały od wiceministra Łukasza Piebiaka
— grzmi „Mała Emi”.
W rozmowie pada wiele oskarżeń, również pod adresem dziennikarzy. Szmydt twierdzi m.in, że „podsuwała” szefowi „Wiadomości” Jarosławowi Olechowskiemu materiały o sędziach. Dziennikarz już odpowiedział na wersję „Emi” na Twitterze.
Szanowni Państwo, dementuję rewelacje „Gazety Wyborczej” jakoby Emilia Szmydt „podsuwała mi materiały o sędziach”. Pamiętam jedną rozmowę telefoniczną z tą Panią. Była w stanie upojenia alkoholowego. Tak silnego, że nie zrozumiałem o co jej chodziło. Kolejny fejk news Agnieszki Kublik
— napisał.
Szanowni Państwo, pani Emilia Szmydt nie przekazała mi żadnych informacji dotyczących sędziów (ani nikogo innego).Odbyłem z nią jedną rozmowę telefoniczną. To ona dzwoniła, ale była bardzo pijana i nie zrozumiałem o co jej chodzi. Informacje zawarte w „Gazecie Wyborczej” to kłamstwo
— dodał.
gah/wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/462959-gw-publikuje-wywiad-z-mala-emi-olechowski-odpowiada