Jan Hartman broni Kamila D. Przypomnijmy, że były dziennikarz TVN kierował pojazdem mając ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Uderzył w jeden z pachołków rozdzielających jezdnię na A1.

CZYTAJ WIĘCEJ: Upadek byłego dziennikarza TVN! Pijany Kamil D. rozbił się na A1. Został zatrzymany przez policję. „Ledwo trzymał się na nogach”

Kamil Durczok całe życie ma jakieś afery. Ale potem się jakoś podnosi. I tak też będzie tym razem. Bardzo mi go żal, choć to trudny gość. Może jego problemy to nie całkiem jego wina? Pamiętajmy, ile dobrego zrobił i nie przekreślajmy go

— napisał Jan Hartman.

Nie żal mi Pana i nie dziwię się wcale dlaczego ludzie Pana nie trawią. Jest Pan całkowitym zaprzeczeniem logicznie myślącego człowieka. Przoduje Pan w rankingu cynicznego buca

— skomentowała internautka.

To egoista z nosem wysoko na czole…

— dodała.

Ten „profesorek” jest przykładem tego o czym kiedyś mówił, że nie wszyscy powinni się kształcić

— skomentował tłiterowicz.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Sprawa Kamila D. hitem na Twitterze. Przybywa komentarzy: „Tylko w Polsce abstynent ma 2,6 promila w wydychanym powietrzu”

„Gdybym nie był abstynentem, to bym sobie huknął setkę”. Internauci przypominają wyznanie Kamila D. sprzed roku. WIDEO

Internauci komentują pijackie wojaże Kamila D.: „Spektakularny i nieodwracalny upadek”; „2,5 promila? Nieźle zaczęty piąteczek”

Drodzy sędziowie, poczytajcie komentarze o sprawie Kamila D. Ten śmiech, że na pewno sprawę skręcicie, powinien być sygnałem alarmowym

ems/Twitter