Centralne Biuro Antykorupcyjne dementuje przechwałki „Gazety Wyborczej”. Po tym jak wczoraj szefostwo służb specjalnych zmiażdżyło narracje z Czerskiej o tym, że za aferą reprywatyzacyjną i Jakubem R. stoją ministrowie Kamiński i Bejda, redakcja „GW” opublikowała informację, że to jej dziennikarze ujawnili największy przekręt reprywatyzacyjny. Znów okazało się, ze to nieprawda. Z oświadczenia, które otrzymaliśmy z CBA wynika, że biuro zajęło się sprawą tydzień przed publikacją „Wyborczej” z kwietnia 2016 roku.
W związku z publikacją nieprawdziwej informacji w artykule „Gazety Wyborczej” informujemy, że wyjaśnianie sprawy procesu reprywatyzacji warszawskiej CBA rozpoczęło 14 kwietnia 2016 roku. CBA wszczęło wtedy kontrolę w Urzędzie m. st. Warszawy. Upoważnienie w tej sprawie zostało odebrane i podpisane przez Dyrektora Biura Kontroli Krzysztofa Mielnickiego (poniżej zamieszczamy skan ww. upoważnia do kontroli).
– czytamy w oświadczeniu CBA.
Powyższe oznacza, że w artykule „GW” z dnia 7 lutego 2019 r. podano nieprawdę, jakoby „CBA zaczęło kontrolę decyzji reprywatyzacyjnych” dopiero po publikacji w stołecznym wydaniu „Wyborczej” z dnia 22 kwietnia 2016 r. Teza „GW” miała wykazać, że działania CBA w sprawie reprywatyzacji mają charakter reakcji na medialne doniesienia, co jest sprzeczne z prawdą i stanowi przykład dziennikarskiej nierzetelności. Powyższa publikacja to kolejna manipulacja informacjami o działaniach CBA ws. wyjaśniania skandalu reprywatyzacyjnego.
– informuje Biuro.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Szefowie służb odpowiadają na oszczerstwa Nowaczyka: Nic nie zmniejszy naszej determinacji w zwalczaniu przestępców
Przedstawiciele CBA podkreślają, że to właśnie kontrola CBA była kluczowym elementem dla wyjaśnienia i rozliczenia nieprawidłowości przy reprywatyzacji, dając podstawę do wszczęcia śledztw w tej sprawie.
Obecnie prowadzonych jest ok. 70 śledztw w sprawie około 200 warszawskich nieruchomości. Wartość szkód z tego tytułu została oszacowana na ponad 3 mld zł. W związku z prowadzonymi postępowaniami zatrzymano i postawiono zarzuty 40 osobom. Zabezpieczono majątek na kwotę 138 mln zł, w tym 43 mln zł w gotówce, ruchomościach i papierach wartościowych oraz ok. 95 mln zł w nieruchomościach.
– informuje CBA.
Cytowany tekst „GW” wpisuje się w kłamliwą i oszczerczą kampanię prowadzoną przez niektóre środowiska wobec Centralnego Biura Antykorupcyjnego, opartą także na wypowiedziach osób podejrzanych o ciężkie przestępstwa korupcyjne. Jednak żadne tego typu zabiegi nie zmniejszą determinacji CBA w ściganiu sprawców przestępstw.
– czytamy w oświadczeniu Biura.
WB
-
Wyjątkowy PREZENT dla prenumeratorów!
Super oferta dla czytelników tygodnika „Sieci”! Zamów i opłać roczną prenumeratę pakietu: tygodnik „Sieci” i miesięcznik „wSieci Historii”, a książkę Andrzeja Fedorowicza „Słynne ucieczki Polaków” otrzymasz GRATIS!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/432947-nasz-news-cba-znow-prostuje-manipulacje-gw-dokumenty