Obecny monopol medialny bardzo odbija się na jakości debaty publicznej w Polsce

—podkreśliła dr Hanna Karp, medioznawca i ekspert KRRiT, w rozmowie z TV Trwam.

CZYTAJ TAKŻE: Barbara Bubula alarmuje: Wskutek inwazji zewnętrznej w mediach mamy coraz większe wpływy międzynarodowych koncernów

Medioznawca wskazała, że współcześnie mamy do czynienia z kolonizacją mediów.

Media, które przychodzą z zewnątrz nie mają wiele wspólnego ani z kulturą, ani ze zwyczajami, ani tym bardziej z kapitałem. Zaczynają dominować w debacie publicznej, sferze informacyjnej – zaczynają czuć się jak u siebie, a tymczasem odbiorca nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, że ma do czynienia z kimś, kto jest mu po prostu obcy

—zaznaczyła.

Jeżeli spojrzymy na Francję, Niemcy czy inne kraje europejskie – to tam w mediach dominuje kapitał rodzimy, ten, który jest bliski. Natomiast jeśli chodzi o media w Polsce, to media regionalne całkowicie są zdominowane przez kapitał obcy. To jest bardzo niebezpieczne. Jeżeli chodzi o media, które tworzą opinię publiczną w skali całego kraju, to mamy do czynienia przede wszystkim z kapitałem amerykańskim i niemieckim (…). Monopol medialny bardzo odbija się na jakości debaty publicznej

—zwróciła uwagę dr Karp.

CZYTAJ TAKŻE: Hanna Karp: „Jeżeli sprawy mediów się nie uporządkuje, to przez kolejne lata będziemy pogrążać się w chaosie informacyjnym.” NASZ WYWIAD

kk/Radio Maryja