Barbara Bubula alarmuje: Wskutek inwazji zewnętrznej w mediach mamy coraz większe wpływy międzynarodowych koncernów

Jeżeli chodzi o kapitał zagraniczny w mediach w Polsce – obecnie sytuacja jest gorsza, niż jeszcze kilka lat temu. Wskutek inwazji zewnętrznej mamy coraz większe wpływy wielkich, międzynarodowych koncernów – alarmowała w rozmowie z Radiem Maryja Barbara Bubula, poslanka PiS, była członkini Krajowe Rady Radiofonii i Telewizji.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Soros chce mocno wejść na polski rynek medialny. Źródła w obozie rządowym: „Ten spekulant to zagrożenie dla państwa. Nie będzie zgody”

CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Polityk z obozu rządzącego: „Ustąpienie Sorosowi będzie aktem kapitulacji i zdradą interesów państwa polskiego”

Posłanka PiS wskazała, że obecna sytuacja związana z kapitałem zagranicznym w mediach w Polsce, jest gorsza, niż jeszcze kilka lat temu. Zwróciła uwagę na inwazję zewnętrzną i coraz większe wpływy międzynarodowych koncernów.

W związku z rozwojem technologicznym następuje globalizacja własności mediów i przejmowanie władzy nad treściami w mediach przez tych, którzy z jednej strony dysponują wielkimi bazami danych o klientach, czyli tych, którzy funkcjonują w internecie. (…) Z drugiej strony, z inwazji firm telekomunikacyjnych, które mają częstotliwości radiowe, kanały dystrybucji treści video, szerokopasmowy internet

– mówiła. Jak przykład wskazała takie firmy jak Google, Facebook, czy też Amazon i Netflix.

Podkreśliła też, że nie wykorzystuje się możliwości, by zaoferować jeszcze szerszą ofertę dla katolików. Jak dodała, mowa o silnej sieci powiązań pomiędzy ludźmi świadomymi tego, czym jest kultura tradycyjna i konserwatywne poglądy.

Mam nadzieję, że zostanie wzmocniony sygnał tej oferty również w środowiskach, które teraz są letnie, niezaangażowane, a nawet znajdują się poza Kościołem

– stwierdziła.

Barbara Bubula, odnosząc się z kolei do wykorzystywania terminu „mowa nienawiści”, zaznaczyła, że jest ono stosowane „perfidnie”, by wykluczać drugą stronę z debaty publicznej.

Oczywiście o mowie nienawiści nikt nie powie w stosunku do tych, którzy promują związki jednopłciowe czy tych, którzy zabijają chrześcijan, szkalując ich na całym świecie i propagując np. kulturę muzułmańską. To niestety jest jednostronne i zawsze będzie jednostronne, ponieważ pojęcie „mowy nienawiści” jest ze słownika marksistowskiego, słownika lewicowego. W tego rodzaju spór absolutnie nie powinniśmy wchodzić

– powiedziała.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Marzena Nykiel: Soros przejmie polskie media? Czy tak ma wyglądać repolonizacja mediów? Czas na solidny rachunek sumienia i mocną zmianę kursu

Mazurek: PiS i prezes Kaczyński uważają, że państwo powinno zrobić wszystko, by spekulanci giełdowi nie zwiększali wpływu na rynek mediów

kpc/Radio Maryja