Miszczak wezwany do prokuratury! Śledczy reagują na materiał wPolsce.pl o nagraniu z „urodzin Hitlera”. WIDEO

Dyrektor programowy TVN Edward Miszczak zostanie przesłuchany przez prokuraturę. Śledczych interesują nagrania z „urodzin” Adolfa Hitlera. Miszczak stwierdził, że telewizja ma „surówkę”, czyli całość nagrań do reportażu. Odmienne zdanie w tej sprawie mieli inni przedstawiciele TVN.

Prokuratura już dwukrotnie zwracała się do TVN z prośbą o przekazanie całości nagrań z „urodzin” wodza III Rzeszy. Przedstawiciele TVN przekonywali prokuraturę, że nie mogą przekazać nagrań, bo ich nie mają. Za drugim razem TVN tłumaczył się kuriozalnie, zasłaniając feriami zimowymi.

CZYTAJ WIĘCEJ: Szokujące pismo PK nt. śledztwa dot. „urodzin Hitlera”. Zagubiona „surówka” materiału i operator TVN-u, który „chciał coś zrobić z ciapakami”

Co innego stwierdził dyrektor programowy TVN. Stwierdził, że „surówka” nie zaginęła.

„Surówka” nie zaginęła, ale każde medium posługuje się należnymi mu możliwościami

— powiedział telewizji wPolsce.pl Edward Miszczak.

CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Co się stało z nagraniami z „urodzin Hitlera” w TVN? Miszczak twierdzi, że „surówka” nie zaginęła. Prokuratura jest innego zdania. WIDEO

Teraz śledczy chcą zapytać Edwarda Miszczaka gdzie są nagrania i dlaczego TVN nie przekazuje ich prokuraturze.

„Urodziny” Hitlera, które TVN uwiecznił na reportażu i wykorzystał do szkalowania Polski odbyły się w lesie w Wodzisławiu Śląskim w połowie maja 2017 r. TVN wyemitował reportaż na ich temat po ponad pół roku w programie „Superwizjer”. W reportażu zaprezentowano nagrania z ukrytej kamery. Widać na nim m.in. „urodzinowy” tort z wafelkową swastyką oraz uczestników wykonujących nazistowskie gesty.

Po ukazaniu się programu, prokuratura na polecenie Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry wszczęła śledztwo. Uczestnicy „imprezy” zostali zatrzymani. Prokuratura wystąpiła przeciwko nim do sądu z aktami oskarżenia o propagowanie nazizmu.

W grudniu portal wPolityce.pl ujawnił, że tzw. surówka, czyli całość nagrań z kilku ukrytych kamer, które rejestrowały „urodziny Hitlera” w lesie pod Wodzisławiem Śląskim, „zniknęła”. Informację potwierdziła Prokuratura Krajowa w piśmie skierowanym do Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Okazuje się, że innego zdania jest Edward Miszczak, dyrektor programowy telewizji TVN, który w rozmowie z telewizja wPolsce.pl stwierdził, że surówka istnieje.

CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Znamy kulisy śledztwa w sprawie „urodzin Hitlera”. W tle tajemniczy zleceniodawcy, duże pieniądze i dziennikarka TVN

ems/TVP Info