Jestem dumny, że mogę podziękować widzom Telewizji Polskiej, którzy dali zwycięstwo „Sylwestrowi Marzeń”. Rozbity bank oglądalności. Myśleliśmy, że nie da się pobić zeszłorocznego rekordu, okazało się, że się dało

— powiedział Jacek Kurski w programie „Gość Wiadomości” na antenie TVP.

Prezes Telewizji Polskiej podziękował burmistrzowi Zakopanego za pomoc w organizacji sylwestra w tym mieście. Mówił też, że to nie pieniądze są najważniejsze przy organizacji takiego koncertu.

Można było podejść do sylwestra technicznie. Wybrać miasto, które daje kilka milionów złotych, ma utwardzony rynek. Zakopane kilka razy mniej i tak proporcjonalnie więcej do liczby mieszkańców, nie ma utwardzonego rynku, trzeba wydawać kolejne pieniądze na scenę, która wytrzyma halny, błoto, śnieg, czego nie da się przewidzieć. Ale pieniądze to nie wszystko

— stwierdził.

Zdaniem Kurskiego, TVP musiała być w Zakopanem, bo to wyjątkowe miejsce.

Polacy chcą być razem, chcą wspólnoty i chcą wspólnie witać nowy rok. I jest tylko jedno miejsce w Polsce, do którego przyjeżdża cała Polska. I tym miejscem jest właśnie Zakopane. Uznaliśmy, że TVP musi być tam, gdzie są wspólnotowe uczucia Polaków

— mówił.

Telewizja Polska jest dla wszystkich Polaków i to się w tego sylwestra pokazało

— dodał.

mly/tvp