Porównanie propagandowego filmu nazistowskiego „Żyd Süss” do „Kleru” to taki sam strzał kulą w płot jak słowa wicepremiera Glińskiego, o tym, że PiS jest traktowany jak Żydzi przez Goebbelsa. Nie, ani księża ani działacze PiS nie są traktowani jak Żydzi w III Rzeszy
— stwierdziła na Twitterze publicystka „Gazety Wyborczej” Dominika Wielowieyska.
Jej tweet szybko spotkał się celnymi odpowiedziami.
pozdrowienia dla pracowników http://gazeta.pl - ciekawie, jak się tam czują ci nieliczni wierzący i praktykujący?
— napisał prof. Stanisław Żerko, który opatrzył swój tweet screenshotem ze strony portalu.
W podobnym tonie wypowiedział się Jan Pawlicki.
Akurat nie, porównanie jest trafione w punkt. Tak się składa, że widziałem oba filmy, co polecam w celach poznawczych. Historia bankiera księcia Wirtembergii też jest „oparta na faktach” - podobnie broni się Smarzowski
— napisał scenarzysta i producent.
Następnie Pawlicki zwrócił się bezpośrednio do Wielowieyskiej:
Pani redakcja wzięłaby w gwałtowną obronę każdą inną, poza księżmi, grupę społeczną/zawodową gdyby ktokolwiek stworzył o niej podobny paszkwil. KAŻDĄ. Spod parasola tej swoiście pojętej liberalnej tolerancji wyjęte jest jedynie duchowieństwo katolickie.
Kler NIE JEST filmem dokumentalnym robaczki. Paradokumentalnym też nie. Jest fabułą inspirowaną faktami. To samo określenie pasuje do Żyda Süssa oraz Kampfgeschwader Lützow
— zaznaczył w kolejnym tweecie.
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/427120-wielowieyska-nie-dostrzega-agitki-kleru-celne-riposty