Pracownicy TV Republika grożą kierownictwu stacji strajkiem. Powodem wielomiesięczne zaległości w wypłacie pensji

„Gazeta Wyborcza” w artykule „Smutne święta w telewizji Republika” informuje o grożącym w tej stacji strajkiem pracowników. Powodem jest kwestia zalegania z wypłatami pensji.

Znowu nie mam na bilet do domu. Znowu będę prosić tych szczęśliwców, którzy dostali przelew, by mi pożyczyli sto złotych

— powiedziała „Wyborczej” jedna z pracownic stacji z kilkuletnim stażem.

Zgodziliśmy się rozmawiać, bo mamy dosyć hipokryzji w naszej firmie. Szefostwo Republiki mówi dużo o wartościach. A jednocześnie nie płaci pensji

— podkreśliła inna pracownica TV Republika.

„Wyborcza” zaznacza, że gdy jej dziennikarze pod koniec listopada po raz pierwszy rozmawiali z dziennikarkami „Republiki”, nie dostawały one pensji od kilku miesięcy.

Dzień pracy zwykle zaczynam od pytania koleżanek i kolegów, czy już im coś przelali. Bo jak dostali, to może ja dostanę zaraz po nich

— mówiła „GW” rozgoryczona pracownica TV Republika.

Pracownicy TV Republika wysłali do kierownictwa stacji list, w którym grożą w zaistniałej sytuacji strajkiem.

W ten wyjątkowy czas, gdy zasiądą państwo przy wigilijnym stole (…), prosimy na chwilę wspomnieć o nas, pracownikach telewizji Republika, którzy od kilku miesięcy nie dostali wynagrodzenia za swoją pracę. Z podobnymi sytuacjami mamy do czynienia co miesiąc, ale w okresie świątecznym są one szczególnie przykre

— napisali.

Upokarzająca dla wszystkich konieczność dopytywania, proszenia i błagania o należne wynagrodzenia nie pozwala nam planować najbliższych tygodni życia, powoduje nieustanny stres i brak poczucia godności

— podkreślili.

Jednocześnie pracownicy wciąż liczą, że będą mogli pracować w TV Republika.

Z szacunku dla naszych widzów nie chcielibyśmy blokować procesu produkcji i nadawania programu, więc prosimy o niezmuszanie nas do drastycznej formy protestu. Ufamy, że dyrekcja telewizji Republika zaprzestanie zastraszania i szykanowania pracowników

— napisali. Kopie tego listu zostały wysłane też do premiera, prezydenta oraz marszałków Sejmu i Senatu.

Tomasz Sakiewicz, wiceprezes Republiki, zapowiada, że niebawem sytuacja ulegnie poprawie.

Pracownice, zdolni i lojalni wobec firmy mają u nas przyszłość. (…) Zmiany na lepsze pewnie już można zauważyć. Wkrótce, mam nadzieję, będą widoczne dla wszystkich

— miał powiedzieć, zapraszając pracowników stacji na redakcyjny opłatek.

tkwl/”Gazeta Wyborcza”