Będę im tłumaczył, że jesteśmy w Polsce i nie wypada polskim dziennikarzom stawiać zarzutów za mówienie prawdy historycznej
– powiedział Witold Gadowski w rozmowie z telewizją wPolsce.pl.
Gadowski został pozwany przez szwajcarsko-niemiecki koncern Ringier Axel-Springer. Sąd odroczył rozprawę i na posiedzeniu niejawnym wyda postanowienie o skierowaniu sprawy na mediacje.
Jestem zadowolony. Postawa sądu jest bardzo otwarta, życzliwa wobec publiczności. Jestem zaskoczony profesjonalizmem składu sędziowskiego
– mówił Gadowski.
Niemiecko-szwajcarski koncern postawił mi zarzut naruszenia dóbr osobistych za wypowiedzi o tym, że Niemcy robili mydło z ludzkiego tłuszczu, abażury z ludzkiej skóry, rozsiewali zwęglone ludzkie zwłoki jako nawóz i, że koncernie Axel-Springer zasiadali byli naziści
– tłumaczył publicysta „Sieci”.
Mam nadzieję na zwycięstwo sprawiedliwości i polskiego prawa w Polsce
– dodał.
Z telewizją wPolsce.pl rozmawiała też pełnomocnik Witolda Gadowskiego, Magdalena Prządka-Leszczyńska.
W naszej ocenie nie doszło do naruszenia dóbr osobistych, działanie pozwanego nie było bezprawne
– tłumaczył adwokat.
mly/wPolsce.pl
-
Szukasz pomysłu na oryginalny prezent? Polecamy prenumeratę „Sieci”!
Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/425990-tylko-u-nas-gadowski-po-rozprawie-z-wydawca-faktu