Kariera Roberta Kubicy jest pełna nieprawdopodobnych historii. Jego powrót do Formuły 1 po niebezpiecznym wypadku jest dowodem na to, że w sporcie wiele się może wydarzyć. TVN przygotowało reportaż o najszybszym polskim kierowcy. Tytuł materiału jest jednak mocno niefortunny…
Widzowie TVN mogli obejrzeć reportaż o Robercie Kubicy. W sprawie nie byłoby nic kontrowersyjnego, gdyby nie tytuł materiału: „Triumf woli”.
Drogie @tvn24CnB - drobna uwaga. „Triumf woli” to naprawdę niefortunny tytuł dla reportażu o Kubicy. Polecam wygooglować kto i co nakręcił wtedy w 1935, właśnie pod tą samą nazwą. Głupio nie wiedzieć, bo to klasyk dokumentu
– napisał dziennikarz Marcin Makowski.
Wcześniej Urodziny Hitlera, teraz Triumf Woli… @tvn24 co się z wami dzieje?
– podkreśla Paweł Lisiecki.
Słuszną ma linię @tvn24 czerpiąc z klasyki dokumentu. Ja nieśmiało sugerowałbym: „MOJA WALKA”
— stwierdza Stary Maciej.
„Triumf woli” z 1934 r. w reżyserii Leni Riefenstahl jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych filmów propagandowych III Rzeszy Niemieckiej.
Twitter, rs.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/423520-tytul-reportazu-o-kubicy-wziety-z-hitlerowskiej-propagandy