Nad Wisłę trafiły pierwsze w powojennej historii kraju skrzypce słynnego Antonia Stradivariego. Zakup mający uświetnić stulecie odzyskania niepodległości miał sfinansował Zygmunt Solorz-Żak
—wynika z informacji, do których dotarł „Puls Biznesu”.
TYLKO U NAS! Polska ma w końcu pierwszego Stradivariusa po II wojnie światowej!
Skrzypce, które trafiły do Polski zostały wykonane w 1685 r. Dokładne badanie wykazało, że wszystkie ich elementy są oryginalne. Znakomity stan instrumentu wynika z tego, że zawsze pozostawały w rękach prywatnych i grano na nich zaledwie raz do roku.
We wrześniu 2016 roku na łamach „Sieci“ jako pierwszy pisałem o konieczności zakupu dla Polski Stradivariusa. Teraz stało się to faktem. Anonimowy mecenas sztuki, który nie chce ujawniać swej tożsamości, zakupił jedne z najdroższych skrzypiec świata, chcąc w ten sposób uczcić 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Instrument trafił już w ręce naszego wirtuoza Janusza Wawrowskiego.
—pisał niedawno publicysta tygodnika „Sieci Prawdy” i portalu wPolityce.pl, Grzegorz Górny.
kk/Puls Biznesu
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/394450-zaskakujace-doniesienia-pulsu-biznesu-zygmunt-solorz-zak-mial-sfinansowac-zakup-skrzypiec-slynnego-antonia-stradivariego