Kiedy oburzamy się na skandaliczne łączenie za granicą nazizmu czy faszyzmu z Polską i Polakami, państwem i narodem, które przeciwstawiły się i do końca wytrwały w oporze przeciw zbrodniczej niemieckiej ideologii, warto dostrzec, że i w Polsce mamy takie próby. Oto wydanie najnowszego „Magazynu Świątecznego” w „Gazecie Wyborczej” otwiera takie zestawienie:
Mamy więc po prawej zdjęcie z 1936 roku, z hitlerowskimi flagami, podpisane następująco:
Akcja pomocy biednym mieszkańcom miast, do których miał trafić chleb widoczny na zdjęciu. Niemcy, rok 1936.
Po prawej zaś dyskusja czterech historyków, dyskusja odnosząca się do Polski. Słowa „Polska”, „Polacy” i „polscy” padają w samym tylko tytule i podtytule czterokrotnie.
Co ma wspólnego Polska, przedwojenna, wojenna, powojenna i obecna z niemieckim szaleństwem, z ideologią rasy panów? Nic. Ale wstrętne, kłamliwe połączenie idzie w świat. Sama dyskusja prezentowana na łamach GW jest w naszej ocenie absurdalna, pełna antypolskich klisz i schematów, a także obrzydliwych sugestii, w tym wobec cenionego historyka prof. Andrzeja Nowaka.
Warto zapamiętać to zamieszczone w „Wyborczej” zestawienie zdjęcia z nazistowskimi flagami i dyskusji o polskiej historii: tak gazeta Michnika bierze udział w szyciu Polsce i Polakom nazistowskich butów. Tu można mówić o złapaniu za rękę, jaką rolę pełni za kulisami, możemy się tylko domyślać.
gim
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/392979-cos-wstretnego-tak-wyborcza-szyje-polsce-i-polakom-nazistowskie-buty