Sytuacja na rynku prasy jest trudna i niemal nikogo nie omijają kłopoty i trudności. Dramatycznie spada sprzedaż wszystkich mediów drukowanych, w ślad za tym maleją wpływy reklamowe. Można więc zrozumieć frustrację tym faktem redakcji tygodnika „Polityka”, ale nie można zaakceptować iż przy okazji posuwa się ona do podawania nieprawdy na temat tygodnika „Sieci” i wydawnictwa Fratria.
Podstawowym „zarzutem” Grzegorza Rzeczkowskiego, autora artykułu „Szmalu nie żal” opublikowanego w najnowszym numerze, jest fakt, że po 2015 roku niewielka część podmiotów gospodarczych zaprzestała dyskryminacji mediów określanych jako prawicowe (bo my tego stempla nie przyjmujemy, staramy się tylko mówić prawdę). Kryjące się w tle domniemanie, że współpraca z „Sieci” czy wPolityce.pl jest czymś dyskusyjnym, ma w mojej ocenie charakter dyskryminacyjny.
Wciąż jednak właściwie wszystkie podmioty samorządowe współpracują wyłącznie z mediami lewicowo-liberalnymi. Autor pomija zresztą fakt dla wolności słowa kluczowy: główne strumienie finansowe z reklamy nadal omijają z powodów ideologicznych media o profilu innym niż lewicowo-liberalny. To jest działanie na szkodę reklamodawców, bo w efekcie ich przekaz nie dociera do dużej grupy odbiorców.
Ale najbardziej zniesmaczony jestem tym fragmentem:
Mimo spadającej sprzedaży wszystkie [chodzi o media konserwatywne - mk] poprawiły swoją sytuację ekonomiczną. Tak przynajmniej wynika z ich sprawozdań za lata 2014-2016 złożonych w Krajowym rejestrze Sądowym. To zapewne wypłynęło na kolejny fenomen wyróżniający media prawicowe od reszty rynku, na którym wydawcy, mierząc się ze spadkami sprzedaży i malejącymi przychodami reklamowymi, przede wszystkim tną koszty płac. Tymczasem u wydawców wspierających rząd koszty wynagrodzeń rosną z każdym rokiem. W „GPC” między 2015 a 2016 r. aż o 800 tys. zł, w „Gazecie Polskiej” o 780 tys., u braci Karnowskich o 500 tys., zaś w „Naszym Dzienniku” o 400 tys. zł.
Nie znam sytuacji innych wydawców, ale w przypadku spółki wydającej tygodnik „Sieci” to jest po prostu manipulacja, w najlepszym wypadku kompromitująca niewiedza. Nie ma mowy o żadnym wzroście wynagrodzeń, o żadnym rozpasaniu. Odwrotnie: tutaj dziennikarze zarabiają mniej, często wielokrotnie, od pracowników mediów związanych z obozem III RP. Takie zarzuty czynią więc krzywdę ludziom z poświęceniem walczącym o prawdę za skromne wynagrodzenia, w trudnych warunkach. Ludziom wierzącym, że warto dać z siebie dużo, by choć jedna instytucja niezależna od obozu III RP miała solidne podstawy, rozwijała się.
Zwróćcie zresztą państwo uwagę, z jaką pasją próbuje się redukować ludzi mediów niezależnych od III RP do pieniędzy, zachłanności. Oni tam, np. w „Polityce”, dla czystej idei siedzą, a my tutaj dla kasy? Żenująca manipulacja.
Dokładnie tak jak inni wydawcy, wraz ze spadkami sprzedaży zmuszeni jesteśmy ograniczać koszty redakcyjne tygodnika i innych wydawnictw papierowych. Spadają one stale, w sumie można mówić o połowie dawnych (choć w sumie nie tak dawnych) budżetów w tym segmencie naszego przedsięwzięcia.
„Polityka” tego nie dostrzega, bo pomija element oczywisty dla każdego choćby pobieżnego obserwatora naszej działalności: rozwijamy portale i serwisy internetowe, w tym gospodarcze, budujemy studio telewizyjne i kanał telewizyjny. I tam pojawiają się ewentualnie nowe koszty płac, ale nie ma to nic wspólnego z rzekomym wzrostem zarobków czy wycen za materiały. Wszystko budujemy skromnie, własnymi środkami i siłami, szukając technologicznych skrótów by działać jeszcze taniej, oczywiście w oparciu o rachunek ekonomiczny. Gdy to weźmie się pod uwagę, cały wywód Rzeczkowskiego o „wzroście kosztów wynagrodzeń” wali się jak domek z kart.
Podobnie jest z innymi wyliczeniami w tym tekście, gdzie z wątpliwych „szacunków” wyciąga się mocne i nieprawdziwe wnioski.
Jak widać, polowanie na środowisko tygodnika „Sieci” trwa w najlepsze. Choć z drugiej strony, to jednak duży komplement, że to, co wszyscy wspólnie robimy, aż tak przeszkadza niedawnym monopolistom.
Oczywiście przypominam: najlepszym sposobem wsparcia naszego środowiska i naszych przedsięwzięć jest zakup tygodnika „Sieci”. Oto najnowsze wydanie:
Zapraszamy też do SIECI PRZYJACIÓŁ.
Można nas też wesprzeć darowizną za pośrednictwem tej strony.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/391854-tygodnik-polityka-nieladnie-manipuluje-tesknia-za-niedawnym-monopolem-medialnej-lewicy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.