Rocznica katastrofy smoleńskiej to dla wielu osób moment wspomnień z tego tragicznego dnia. Jedni wspominają ofiary tamtego lotu, inni mówią o swoich przeżyciach, które na zawsze zapisały się w sercach.

Kamil Dziubka, dziś reporter polityczny serwisu Onet, a 10 kwietnia dziennikarz Wiadomości TVP postanowił uczcić rocznicę… swoim wspomnieniem poświęconym łzom Donalda Tuska.

Pamiętam, że dzień po katastrofie przed Sejmem parlamentarzyści zebrali się, żeby uczcić pamięć tych, którzy zginęli. Były portrety ofiar, kwiaty, znicze. Zawyły syreny. Byłem tam jak setki ludzi. Operator kamery, który mi wtedy towarzyszył, powiedział nagle do mnie: - Patrz na Tuska.

Spojrzałem. Szef polskiego rządu po prostu płakał jak dziecko. Mój operator chyba chciał to nakręcić, bo włożył sobie kamerę na ramię i wycelował obiektyw w stronę Donalda Tuska. – Nie kręć – powiedziałem. Właściwie nie wiem dziś dlaczego. Wiem jedno – nie zapomnę tej sceny do końca życia

— czytamy.

W przypadku red. Dziubki nam skojarzyły się nie łzy, a felieton innego liberalnego dziennikarza, który na Dziubce nie zostawiał swojego czasu suchej nitki - właśnie z powodu jego wielkich uczuć do Donalda Tuska, którym dawał upust w Wiadomościach.

WIĘCEJ: Nawet „Polityka” nie wytrzymuje z prorządową propagandą w telewizji: „Większość wazeliny została zużyta przy produkcji Wiadomości TVP”

Z kolei internauci przypomnieli jeszcze inny incydent z panem Kamilem.

A Samuel Pereira z redakcji TVP Info podsumował całą dyskusję w swoim stylu.

tt