„W grudniu na kanale ARTE ukazał się krytyczny dokument korespondentki ARD Annette Dittert o Polsce. Rzecz zupełnie normalna - ale od tego czasu prawica w Polsce urządzają nagonkę na Dittert i polskia opozycję. Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki sięgnął nawet po nazistowskie porównania” - informuje niemiecka rozgłośnia publiczna „Bayrischer Rundfunk”
Według rozgłośni dokument Dittert zatytułowany „Polska na granicy wytrzymałości. Jedna kobieta walczy o swój kraj” to „zwykły reportaż” o sytuacji w Polsce, i z zupełnie niezrozumiałych powodów wywołał falę oburzenia.
Dittert, która była korespondentką w Polsce w latach 200-2004 towarzyszyła europosłance PO Róży Thun w podróży po jej okręgu wyborczym w Małopolsce
—czytamy na stronie internetowej „BR”. Według rozgłośni „film obrazuje problemy, z którymi musi się mierzyć opozycja oraz liberałowie od czasu, gdy PiS doszedł do władzy: krytyczni demonstranci są aresztowani, nawet gdy ich demonstracja została zgłoszona władzom.
Młodzi ludzie, którzy zapraszają opozycjonistów na debaty, są karani. A co najważniejsze, pokazuje reformę sądownictwa, która daje rządowi większą kontrolę nad sądami
—twierdzi rozgłośnia.
W odpowiedzi zarówno na dziennikarkę, jak i protagonistkę reportażu posypały się groźby na Twitterze. Jeden z wiceprzewodniczących Parlamentu Europejskiego, Ryszard Czarnecki, który jest również członkiem konserwatywnej partii PiS, porównał Dittert do nazistowskiej reżyserki Leni Riefenstahl oraz postawił Thun na równi z nazistowskimi kolaborantami i oświadczył, że brała udział w „antypolskim filmie”
—oburza się „Bayrischer Rundfunk”. Zdaniem rozgłośni reportaż jest tymczasem całkowicie zrównoważony i obiektywny bowiem dochodzą w nim do słowa także przedstawiciele rządu PiS oraz innych konserwatywnych instytucji i kościoła. W reportażu cytowany jest m.in. redaktor naczelny „Gazety Polskiej” Tomasz Sakiewicz, który krytykuje Thun i UE. Mimo tego nagonka na film i Thun trwa, „szczególnie w polskiej telewizji państwowej”.
Nagonka jest ostra i obejmuje także groźby śmierci. Thun zamierza bronic się drogą sądową i rozważa złożenie skargi na Czarneckiego. Także Dittert i NDR (publiczny nadawca niemiecki i zleceniodawca filmu-red.) sprawdza obecnie wejście na drogę prawną
—donosi „BR”.
Ryb, br.de
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/376235-bayrischer-rundfunk-o-polskiej-nagonce-na-dziennikarke-ard-ktora-nakrecila-reportaz-o-rozy-thun-ndr-rozwaza-kroki-prawne