Każdą decyzję o nakładaniu kar członkowie KRRiT podejmują w drodze głosowania i odpowiednią uchwałą; każda taka decyzja ma charakter niezależny i autonomiczny - napisała w oświadczeniu przesłanym PAP w środę Hanna Karp, ekspertka Rady.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nałożyła 1 mln 479 tys. zł kary na spółkę TVN SA, nadawcę programu TVN 24, za sposób relacjonowania wydarzeń w Sejmie i przed Sejmem z grudnia 2016 r.
Informując o decyzji KRRiT media zaczęły podać, że powstała ona m.in. w oparciu o analizę dr Hanny Karp, która jest ekspertką Rady, nauczycielem akademickim i wykładowcą na WSKSiM w Toruniu.
W związku z licznymi publikacjami - w tym w prasie brukowej, reprezentowanej m.in. przez kapitał szwajcarsko-niemiecki - mającymi znamiona medialnej nagonki na moją osobę i uczelnię, z którą jestem ostatnio związana, informuję iż: opinie sugerowane w kontekście toruńskiej uczelni, mające budować wrażenie, iż efekty mojej pracy z racji miejsca zatrudnienia, mają być z definicji niewiarygodne, przejawiają charakter jawnej dyskryminacji i abominacji
— napisała w oświadczeniu przesłanym PAP Hanna Karp.
Dodała, że „autorzy każdej kolejnej kłamliwej publikacji (…) powinni liczyć się z odpowiednimi prawnymi skutkami szerzenia takich treści”.
Te redakcje i ich dziennikarze, poza tym, że dezinformują szeroką opinię publiczną, przede wszystkim obnażają własną, rażącą zawodową ignorancję i niewiedzę. Informuję zatem, przede wszystkim wprowadzoną w błąd publiczną opinię, iż każdą decyzję o nakładaniu kar członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji podejmują w drodze głosowania i odpowiednią uchwałą. Każda taka decyzja Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji jako konstytucyjnego organu, regulatora rynku mediów w RP, stojącego na straży wolności mediów, ma charakter niezależny i autonomiczny
– napisała Hanna Karp w oświadczeniu.
Każdy, kto twierdzi bądź sugeruje, że jest inaczej powinien o tym fakcie poinformować odpowiednie organa prawne. W przeciwnym wypadku, podważa autonomię i bezstronność prawnego regulatora mediów w RP, co tym samym, wiąże się z odpowiednimi skutkami prawnymi
— dodała dr Karp.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji poinformowała w komunikacie z 11 grudnia, że podjęła uchwałę upoważniającą przewodniczącego Rady do wydania decyzji o nałożeniu kary pieniężnej na spółkę TVN SA, nadawcę programu TVN 24. Tego samego dnia przewodniczący podjął decyzję o nałożeniu kary 1 mln 479 tys. zł na stację za sposób relacjonowania wydarzeń w Sejmie i przed Sejmem z grudnia 2016 r.
Spółka TVN SA zapowiedziała odwołania do sądu od nałożonej kary. Stacja, jak poinformowano w poniedziałkowym komunikacie, „zdecydowanie nie zgadza się z wydaną przez przewodniczącego KRRiT decyzją”.
Dr Hanna Karp w poniedziałkowym wywiadzie dla portalu wPolityce.pl oceniła, że motywem do ukarania przez Radę TVN24 była „sytuacja, w której stacja zmieniła się w aktywną stronę sporu politycznego”.
Część jej przekazów stopniowo w miarę rozwoju wypadków miało charakter podżegający, bardzo niebezpiecznie eskalujący wywoływany, także przez siebie, spór
— przekonywała.
Jej zdaniem decyzja KRRiT jest „czerwoną ostrzegawczą lampą, skłaniającą do refleksji komercyjnych nadawców i komercyjne stacje informacyjne”.
To jednak jest za mało, przede wszystkim potrzebny jest drugi krok - zmiany w prawie prasowym i prawie medialnym
— mówiła dr Karp.
CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD. Dr Karp o karze nałożonej przez KRRIT na TVN24: To ostrzegawcza lampa, skłaniającą do refleksji komercyjnych nadawców
ak/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/371649-dr-hanna-karp-odpowiada-na-ataki-publikacje-prasy-brukowej-reprezentowanej-min-przez-kapital-szwajcarsko-niemiecki-to-medialna-nagonka