Agora robi wszystko, by wyjść z twarzą afery wywołanej przez redaktorów „Gazety Wyborczej” i „Krytyki Politycznej”, którzy zostali oskarżenie o gwałt, molestowanie i mobbing. Spółka powołała więc specjalną komisję, która zajmie się wyjaśnieniem sprawy. W wydanym oświadczeniu wydawca „GW” informuje o rozpoczęciu jej prac.

Osiem kobiet oskarżyło szefa wydawców serwisu Wyborcza.pl. Michała Wybieralskiego oraz publicystę „Krytyki Politycznej” Jakuba Dymka o molestowanie i mobbing. Pojawiają się również sugestie o gwałcie.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Publicyści „GW” i „Krytyki Politycznej” oskarżeni przez feministki o gwałt, molestowanie i mobbing. Cytaty takie, że „postępowość” aż wylewa się z tekstu…

Redakcja „Gazety Wyborczej” zareagowała na oskarżenia zawieszeniem Michała Wybieralskiego. Spółka Agora, wydawca „GW” rozpoczęła również procedurę wyjaśniającą. Jednocześnie zostało wszczęte śledztwo prokuratury.

CZYTAJ TAKŻE:

— Po oskarżeniach o molestowaniu i mobbingu Agora wszczęła postępowanie wyjaśniające. Spółka zapewni pomoc ofiarom molestowania

— Wszczęto śledztwo w sprawie oskarżeń o molestowanie i mobbing przez dziennikarzy „Krytyki Politycznej” i „Wyborcza.pl”

Wydawca „Gazety Wyborczej” skierował do pracowników pismo, w którym informuje, że osoby, które padły ofiara molestowania, otrzymają pomoc i będą chronione. Na dodatek Agora powołała komisja, która ma zweryfikować wszystkie zarzuty wobec Wybieralskiego.

Wyjaśnienie zarzutów stawianych jednemu z pracowników jest naszym priorytetem

— czytamy w oświadczeniu spółki, informującym o rozpoczęciu prac specjalnej komisji.

Działa już specjalnie powołana w tym celu komisja, a w jej pracach uczestnicy członek zarządu Spółki. W toku prac komisja będzie korzystała ze wsparcia niezależnego eksperta z doświadczeniem w sprawach związanych z dyskryminacją i mobbingiem

— dodaje Agora w komunikacie.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Konrad Kołodziejski: Molestowanie w Agorze. Czy rzeczywiście chodzi tu tylko o bezpieczeństwo kobiet?

Jacek Karnowski: Zapamiętajmy na wieki: w sprawie afery w „Wyborczej” i „Krytyce Politycznej” lewicowe media milczą. To są hipokryci

Marzena Nykiel: Dlaczego tak ciężko mi ująć się za feministkami? Bo przez lata przekonały mnie, że „ich ciało to ich sprawa”, że mają prawo do wolnego seksu i nie uznawania żadnych granic…

Nic się nie stało? Gdzie są gorliwe obrończynie praw kobiet? Internauci dopytują: Co z reportażem w „GW”? W innych przypadkach byli pierwsi

ak/wyborcza.pl