Nie trzeba było długo czekać na pierwsze efekty afery wywołanej przez wpis na jednym z feministycznych portali, w którym dwaj publicyści „Gazety Wyborczej” i „Krytyki Politycznej” zostali oskarżeni o gwałt, mobbing, przemoc wobec kobiet i molestowanie seksualne.
Chodzi o Michała Wybieralskiego („GW”) i Jakuba Dymka („KryPol”). Ten pierwszy po kilku zdawkowych słowach przeprosin na swoim profilu na Facebooku został zawieszony w pracy. Jak podkreślono - także na swój własny wniosek. Z kolei jego pracodawca - spółka Agora - rozpoczęła procedurę wyjaśniającą.
Nie ma w naszej firmie zgody na poniżanie, wymuszenia i dyskryminację ze względu na płeć. (…) Dołożymy wszelkich starań, by takie przypadki wyjaśniać i wyciągać konsekwencje wobec ich sprawców. Agora ma odpowiednie, od dawna ustalone procedury, które pozwalają na rzetelne zbadanie sprawy. Dają one gwarancje zarówno ochrony ofiar, jak i przeciwdziałają niesłusznym oskarżeniom
— poinformowali w imieniu redakcji „GW” Jarosław Kurski, Aleksandra Klich i Piotr Stasiński.
Do sprawy odniósł się też drugi z oskarżanych, czyli Jakub Dymek. Ten z kolei nie zamierza przepraszać za całą sprawę, gdyż - jego zdaniem - afery w ogóle nie ma.
Wielokrotnie publicznie zabierałem głos w sprawie molestowania i przemocy seksualnej - uważam, że takie przypadki należy piętnować, a przeciwdziałanie nadużyciom jest potrzebne. Jednocześnie nie można pozwolić, aby napiętnowanie faktycznych sprawców i praktyk molestowania, było wykorzystywane jako narzędzie nowych nadużyć. Bardzo o to łatwo w przypadku burzliwych intymnych relacji między dwojgiem ludzi, którzy się później rozchodzą. Właśnie za takie nadużycie uważam oskarżenie mnie o gwałt.
Z wpisu Dymka wynika, że zarejestrował swoje rozmowy z byłą już partnerką, by - jakby się spodziewając - mieć argument na tego typu historie jak dzisiejsza. To zresztą wpis mocno kuriozalny.
Mam zapis mojej i Dominiki - jak myślałem - ostatniej rozmowy, w której pytam ją, czy może mi coś zarzucić i proszę o możliwość odejścia z tego związku, który stał się dla mnie zbyt trudny. Ponownie napisała, że nie została skrzywdzona przeze mnie. Nie mnie rozstrzygać, czy to są faktycznie wiadomości, jakie kieruje się do osoby, którą oskarża się o gwałt
— czytamy.
Cała sprawa to kolejne potwierdzenie prostej intuicji, że ci, którzy najgłośniej gardłowali o potrzebie troski o prawa kobiety i ukrócenia szowinistycznych, seksistowskich postaw sami mają wiele za uszami… Cóż za środowisko!
wwr
-
Szukasz pomysłu na oryginalny prezent? Polecamy prenumeratę „Sieci”!
Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/369039-rozkreca-sie-afera-z-oskarzonymi-o-gwalt-i-molestowanie-gw-zawiesza-wybieralskiego-dymek-wypiera-sie-wszystkiego-w-kuriozalnym-wpisie