Nie zgadzam się z Jackiem Kurskim. Bez względu na to, jaka w mediach komercyjnych panuje stronniczość, TVP musi dążyć do obiektywizmu. Dobre media przedstawiają rzeczywistość rzetelnie

– powiedział Krzysztof Czabański w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, komentując słowa prezesa TVP o tym, że obiektywizm mediów jest nieosiągalny.

Pytany o kwestie niespełnionych obietnic Prawa i Sprawiedliwości, w tym m.in. sprawy problemów frankowiczów, odparł:

W sprawach zasadniczych rząd krok po kroku realizuje obietnice wyborcze. A to dopiero półmetek kadencji. Zniesienie immunitetów zaś to nie obietnica PiS.

Czabański odnosił się też do sprawy „Wiadomości” TVP oraz stacji TVP Info.

Moim zdaniem niektóre wydarzenia polityczne same się ośmieszają, są autoparodią. Nie ma co ich łopatologicznie komentować. W TVP Info musi być wyraźnie oddzielona informacja od komentarza. Są tam przecież programy publicystyczne i tam jest pole nawet do złośliwości. Ale proszę takie pytania zadawać szefom programów, a nie mnie

– stwierdził były dziennikarz, obecnie członek Rady Mediów Narodowych.

Nie podoba mu się też fakt, że Jacek Kurski tłumacząc sytuację TVP odnosi się do jakości stacji komercyjnych.

Jacek Kurski ma obowiązek robić dobrą telewizję publiczną, a nie porównywać się do stacji komercyjnych. Informacja w TVP musi być rzeczowa, pozwalająca widzowi na wyrobienie sobie własnego zdania. Prawda nie leży pośrodku, prawda leży tam, gdzie leży

– powiedział.

Media publiczne, w tym TVP, powinny wypracować swój kodeks zawodowo-etyczny. I powinny w praktyce stać się wzorcem dla innych mediów

– dodał.

Jak Krzysztof Czabański ocenia swoją postać w serialu „Ucho prezesa”?

Za pierwszym razem zostałem przedstawiony fatalnie, za drugim - nadal jako typ mocno nieciekawy, ale jednak upominający się o wartości wyższe w TVP. Odnotowuję zatem postęp

– mówił poseł PiS.

Mly/rp.pl