Jak mawiał pewien prezydent, ten obraz ma plusy dodatnie i plusy ujemne. Generalna zmiana jest bardzo pozytywna
— mówił Krzysztof Czabański, przewodniczący Rady Mediów Narodowych, komentując w studiu telewizyjnej wPolsce.pl działania mediów publicznych.
Poseł Prawa i Sprawieldiwości był pytany o swoją ocenę Telewizji Polskiej oraz Polskiego Radia:
Media publiczne wprowadziły nową, istotną narrację na rynek. Narrację, którą przez lata próbowano wykluczać: broniącą polskiej racji stanu, broniącą argumentów katolickich. Jesteśmy na rynku medialnym i to jest niesłychana zaleta kierownictwa mediów publicznych
— wskazał Czabański.
I dodawał:
Można mieć dużo pretensji warsztatowych. Zapomniano o takiej instytucji jak karta mikrofonowa, karta ekranowa. Warto stawiać wobec ludzi prowadzących programy wymagania zapisane w tych kartach. Dobrze zrobiłoby to produkcji telewizyjnej i radiowej, ale i odbiorcom
— tłumaczył.
Przewodniczący Rady Mediów Narodowych odnosił się też do postawy mediów w Polsce, w kontekście tego, jak reagują redakcje w innych państwach Europy:
Jak Pan popatrzy na media zachodnie, to gdy na przykład Komisja Europejska zrobi coś, co nie podoba się grupom zawodowym we Francji czy Niemczech, to tamtejsze media upominają się nie za Brukselą, ale za tymi grupami
— stwierdził.
Czabański zapowiedział też utworzenie - na bazie danych i technicznych narzędzi Głównego Urzędu Statystycznego - własnego modelu badania oglądalności.
Na pewno jest wiele prawdy w ułomnościach badań ośrodka Nielsen. Wprawdzie jest to instytut, który bada w wielu krajach świata, ale socjologowie zwracają uwagę, że baza, na której opiera się Nielsen w Polsce, może wypaczać wyniki.
Szykowane jest badanie na próbie GUS. Będzie to też próba słuchalności - pierwsza w historii. (…) Będą badania na próbie GUS-owskiej i zweryfikują parę rzeczy; także kategorie komercyjne
— zapowiedział.
Badanie ma być oparte na tzw. koszyku GUS-owskich danych:
Będzie to duża, o wiele większa niż Nielsenowska próba. Widoczne będzie całe skomplikowanie naszego społeczeństwa. To będzie stałe badanie, a prace nad tym prowadzi GUS i KRRiT. Wyjściowe założenie było takie, że będzie to stałe badanie oparte na automatyzmie urządzeń, a nie na próbie sondażowej
— tłumaczył Krzysztof Czabański.
wwr, wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/360773-tylko-u-nas-czabanski-zapowiada-nowy-model-badania-ogladalnosci-beda-badania-na-probie-gus-owskiej-i-zweryfikuja-pare-kwestii