Czyżby niemieckie media nie mogły się otrząsnąć po ogłoszeniu wyników wyborów do Bundestagu? By ukryć chociaż trochę gorycz klęski, sprytni dziennikarze z „Deutsche Welle” spróbowali podkręcić wizualnie powyborcze infografiki. Nie umknęło to uważnym obserwatorom.

Twitterowy profil NZG (Nagroda Złotego Goebbelsa) - jak przedstawiają jej autorzy - śledzi brak rzetelności, uczciwości i obiektywizmu oraz łamanie wszelkich zasad etyki dziennikarskiej.

Świeżo po gorących rozstrzygnięciu w niemieckich wyborach, NZG zwróciło uwagę na absurdalną manipulację w przedstawianiu sondażowych wyników exit polls.

Za nami wybory w Niemczech. Tak wyniki sondażowe postanowiła przedstawić @DeutscheWelle/@dw_polski

— opisuję kuriozalną sytuację twitterowy profil NZG.

Jak widać, dopuszczono się skrajnych sztuczek, żeby tylko ukazać w jak najlepszym świetle wyniki CDU/CSU i SPD, jednocześnie w tak kuriozalny sposób ukrywając trzecią pozycję AfD!

Na niewielką obronę „Deutsche Welle” można wspomnieć o tym, że późniejsze powyborcze grafiki odzwierciedlały już rzeczywisty obraz wyników.

Ale przy okazji ostatniego wpisu nie sposób nie zauważyć piętnującego określenia, jakie przylepia się do AfD - „antyislamska”. Unikając ocen tej partii i słów jej polityków (które w przeważającej części będą z pewnością krytyczne), trzeba zapytać, czy było to konieczne?

Ak/Twitter/@NZGoebbelsa