Czyżby i „Gazeta Wyborcza” miała już dosyć Lecha Wałęsy?! Informacja, jaką przekazał Cezary Łazarewicz, jeden ze współautorów książki o byłym prezydencie, jest nadzwyczaj zadziwiająca. Otóż kierownictwo pisma z Czerskiej wycofała się z organizacji spotkania autorskiego z Wałęsą i nawet promocji biografii!
Spotkanie autorskie z byłym prezydentem i twórcami biografii„Ja. Rozmowa z Lechem Wałęsą” miało odbyć się 18 września w siedzibie „Gazety Wyborczej”. Jednak do wydarzenia nie dojdzie.
Uprzejmie informujemy, że współorganizowane przez GAZETĘ WYBORCZĄ spotkanie z Lechem Wałęsą i autorami wywiadu rzeki z nim, nie odbędzie się we wskazanym miejscu i czasie
– poinformował na Facebooku Cezary Łazarewicz, jeden ze współautorów książki o byłym prezydencie.
Jaki był oficjalny powód decyzji? Dziennikarz podaje, że kierownictwu „nie spodobał się fragment wypowiedzi Prezydenta na temat jednego z polityków”.
Ale to nie wszystko! Wałęsa musiał im wyjątkowo zaleźć za skórę, skoro „Wyborcza” wycofała się nawet z promocji książki na własnych łamach.
W komentarzach pod postem wylewa się fala oburzenia i zawodzeń sympatyków Wałęsy. Wielu nie może zrozumieć, jak mogła tego dokonać sama „Gazeta Wyborcza”! Łazarewicz choć podkreśla, że uzasadnienie decyzji jest wyłącznie „pretekstem”, nie tłumaczy jednak szerzej tej sprawy.
Czyżby było tak, że gdy Wałęsa okłada Jarosława Kaczyńskiego i wielu członków obozu rządzącego, pismo z Czerskiej pierwsze bije brawo, lecz gdy obrazi jakiegoś „ważnego” - zdaniem „GW” - polityka, to tolerancja dla byłego prezydenta już się kończy?
A może „GW” po prostu poznała się w końcu po latach na Lechu Wałęsie i idąc po rozum do głowy sama uznała, że brnięcie w promocję tej postaci po prostu musi się skończyć źle?
CZYTAJ WIĘCEJ:
ak/Facebook/tvp.info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/356581-nawet-wyborcza-ma-dosyc-walesy-gazeta-odwoluje-spotkanie-autorskie-nie-spodobal-sie-fragment-wypowiedzi-na-temat-jednego-z-politykow