Okazuje się, że Tomasz Lis dorobił się niemałej fortuny kosztem TVP. Jak informuje „Super Express” firma Tomasza Lisa wystawiła Telewizji Polskiej rachunki na kwotę 21 mln 209 tys 411 złotych i 66 groszy. Wszystko to za produkcję programu „Tomasz Lis na żywo”. To ustalenia wewnętrznego audytu przeprowadzonego w TVP.
Umowa firmy Deadline Productions z TVP była prosta. Firma Lisa miała zajmować się stroną merytoryczną programu, scenariuszem, zakupem praw, organizacją noclegów i poczęstunku dla zaproszonych gości oraz zapraszaniem i czuwaniem nad publicznością. Reszta należała do TVP.
Z audytu wynika jednak, że firma Lisa wystawiała TVP rachunki na horrendalne sumy. Przeciętnie była to kwota ok. 70 tys. zł za wyprodukowanie jednego odcinka „Tomasz Lis na żywo”.
Co ciekawe, ostatni odcinek programu TVP wyemitowała 25 stycznia 2016 roku, jednak umowa z TVP obowiązywała do 28 kwietnia 2016 roku. Firma dziennikarza wystawiła wtedy fakturę na 82,9 tys. zł.
Jak sprawę skomentował sam Tomasz Lis? Stwierdził, że jego program przynosił TVP ogromne zyski, a umowy były podpisywane z kolejnymi prezesami TVP ponieważ wiedzieli oni, że program miał doskonałą oglądalność i przynosił zyski.
Jednak zdaniem Joanny Lichockiej, posłanki Prawa i Sprawiedliwości oraz członkini Rady Mediów Narodowych, Lis dba o interesy systemu postkomunistycznego.
To pokazuje, że opłaca się służyć postkomunie. Cała droga Tomasza Lisa jest naznaczona tym, żeby dbać o interesy systemu postkomunistycznego. I właśnie za to był sowicie wynagradzany
— oceniła posłanka Joanna Lichocka.
wkt/”Super Express”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/354862-istna-fortuna-firma-tomasza-lisa-zarobila-na-tvp-ponad-21-mln-zlotych-to-pokazuje-ze-oplaca-sie-sluzyc-postkomunie