Polską targają silne antagonizmy polityczne, a ja chciałbym sfery wyłączonej z tej walki
— mówi w wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej Mateusz Matyszkowicz, dyrektor TVP1.
Pytany o zmiany w kierownictwie „Wiadomości” odpowiada, że odpowiedzialność za program ponosi dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.
Jest to całkowicie poza moim obszarem odpowiedzialności
— mówi.
Dopytywany o oglądalność „Wiadomości” tłumaczy, że w porze największej oglądalności ma program z udziałem w rynku sięgającym w niedzielę 20 proc. I odzwierciedla uczucia bardzo wielu Polaków.
Mateusz Matyszkowicz opowiada także o planach dotyczących ramówki TVP1. Chce telewizję odmładzać, czyli zdobywać widownię docelowo w grupie komercyjnej. Jednocześnie zapewnia, że chce utrzymać programy, do których przywiązana jest starsza widownia. To pasmo między „Teleekspressem”, a „Wiadomościami”. Na antenie zostanie m.in. „Klan” i „Jaka to melodia”.
Dla młodszych widzów dyrektor dopracuje formułę „Dzień dobry, Polsko!”. Program będzie produkcją własną TVP, a nie jak dotąd tworem firmy zewnętrznej. Mateusz Matyszkowicz chce wprowadzić tam więcej dynamicznych elementów newsowych. Zwiększy także budżet programu.
Jak zaznacza dyrektor, „Jedynka” musi także na nowo zdefiniować swojego widza.
Wobec coraz bogatszej oferty i wyraźniejszego sprofilowania kanałów na rynku także stacja uniwersalna musi mieć określony charakter
— dodaje Matyszkowicz.
eh/DziennikGazetaPrawna
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/353617-matyszkowicz-dyrektor-jedynki-nie-chce-by-tvp1-byla-strona-sporu-chcialbym-zeby-byla-telewizja-narodowa-dla-wszystkich