Tomasz Lis ma coraz więcej powodów do frustracji. Kilka dni temu przegrał proces z posłem Markiem Jakubiakiem z `Kukiz15, a tu kolejna sądowa porażka i komornik, który zajął konta bankowe szefa „Newsweeka”.

W połowie czerwca br. sąd pierwszej instancji orzekł, że w artykule znalazły się treści niezgodne z prawdą i bezpodstawne, a także godzące w godność i cześć posłanki PiS. Nakazano Tomaszowi Lisowi publikację na stronie „Newsweeka” oświadczenia, w którym przeprosi i wyrazi ubolewanie z powodu „bezpodstawnego naruszenia dóbr osobistych” Pawłowicz oraz „wprowadzenia czytelników w błąd”. Redaktor naczelny „Newsweeka” miał też zapłacić posłance 40 tys. zł zadośćuczynienia i pokryć 6,9 tys. zł kosztów procesu.

Tekst „Bulterierka Prezesa” ukazał się w kwietniu 2016 r. w Newsweek Polska.

Posłanka PiS wygrała w sądzie z Lisem. Prof. Pawłowicz: Jego kłamstwa były nie do obrony. Oddał sprawę walkowerem

Tomasz Lis sądowego wyroku nie wykonał. Więc konta bankowe zajął mu komornik, który będzie próbował odzyskać należności.

O tym, że był proces dowiedziałem się po wyroku. Zawiadomienie poszło na zły adres. Będzie wniosek o proces od nowa

—zapowiada broniąc się Tomasz Lis.

To kolejna sądowa porażka Tomasza Lisa w ostatnim czasie. Niedawno Browary Regionalne – spółka należąca do posła Marka Jakubiaka z Kukiz‘15, wygrała z naczelnym „Newsweeka” proces cywilny. Dziennikarz musi przeprosić i wpłacić 30 tys. zł. Lis butnie zapowiedział apelację i wytoczenie procesu Jakubiakowi.

CZYTAJ TEŻ:

„Dopuścił się kłamstwa. Z takimi ludźmi będę walczył”. Lis przegrał proces z Jakubiakiem. Musi przeprosić i zapłacić 30 tys. zł

Przegrał w sądzie i atakuje poniżej pasa. Lis: „proszę o przekazanie chamowi Jakubiakowi żeby mnie nie tykał”

ann/Twitter.com/wirtualnemedia.pl/”Super Express”