Nic tak nie ożywa mediów jak trup. A jeśli do trupa dodać trochę erotyki – hicior murowany! Polsat zna się na tej robocie. I nie tylko Polsat, niestety…
Magdalena Żuk wróciła z wycieczki do Egiptu w trumnie. Wielkie nieszczęście. Dla niej, rodziny, bliskich, dla wszystkich. Ale nie dla Krzysztofa Rutkowskiego. Dla niego to wielkie szczęście - znów jest okazja, by zabłysnąć. Kim jest Rutkowski?Generalnie nikim. Jak dla mnie łachudrą z umiejętnością autopromocji. Ukończył technikum mechanizacji rolnictwa, ale ten dyplom potrzebny mu jest jak świni rajstopy. Po szkole podjął pracę w Milicji Obywatelskiej i służył w oddziałach ulicznych pałkarzy ZOMO, rozprawiających się z demonstrantami. Tuż przed plajtą reżimu został… dyrektorem agencji „Sekuritas”. Już po upadku komunizmu otworzył własne biuro detektywistyczne. Miał też epizod z „Samoobroną” i usiłował zakotwiczyć w polityce, ale nie wyszło i wrócił do wcześniejszej działalności.
Tyle w skrócie. „Detektyw” Rutkowski, jak tytułują go niektóre media, ma na koncie kilka wyroków skazujących w kraju i za granicą. Na przykład za „akcję” w Łodzi, nagraną przez TVN, w której bezprawnie zatrzymał ludzi, za co de facto musiał wypłacić im wysokie odszkodowanie. Ale program był? Był. Poszło w świat? Poszlo. Tylko trupa jeszcze wtedy nie było. Sam Rutkowski był natomiast zatrzymany nie raz, a to z zarzutami prania brudnych pieniędzy i poświadczenie nieprawdy, to odpowiadał przed sądem za przekręty w mafii paliwowej, oskarżony o polecenie pracownikom wystawiania lewych faktur za fikcyjne usługi na 2,5 mln złotych. W kwestii formalnej, w 2013r. dostał prawomocny wyrok półtora roku więzienia. Prócz tego podejmowano wobec niego m.in. postępowanie za „działania siłowe” (praktyka z ZOMO przydała mu się jak znalazł), czy za bezprawną działalność detektywistyczną.
Pięć lat temu było o nim głośno z powodu zaangażowania się w dochodzenie w sprawie śmierci półtorarocznej Madzi z Sosnowca. Brylował we wszystkich mediach… Dziś też bryluje, tym razem za sprawą śmierci dorosłej Magdaleny Żuk. Nie tylko on bryluje. „Partnerka” Rutkowskiego, Maja Plich też.
„Pozdrawiam Was z hotelu, w którym gościła śp. Madzia”, podpisała @majaplich swoje zdjęcia z Egiptu, wrzucone do internetu, zrobione na tle pływalni pod palmami, czy okna, z którego wyskoczyła 27.letnia „Madzia”. Plich tam, Rutkowski tu: portal Tomasza Lisa naTemat opublikował sążniste teksty o tej tragedii, z „rozmową z Krzysztofem Rutkowskim, prywatnym detektywem” włącznie. „Prywatny detektyw Rutkowski” orzekł autorytatywnie, że „mogło dojść do załamania psychicznego” zmarłej, lecz „spekulacje na temat choroby psychicznej to absolutna bzdura”. Podejrzane było to, że…
„Partner pani Magdy do tej pory nawet telefonicznie ze mną nie rozmawiał. Unika kontaktu i to też nie jest normalne”,
stwierdził. Z kolei tam, w Egipcie „policja jest mocno sparaliżowana”, na szczęście jednak jest on, Rutkowski.
„Rutkowski jest dla nich pewnego rodzaju postrachem. Nie chcę nikogo oskarżać, niemniej na jego twarzy (rezydenta – dopisek mój) i rękach są ślady zadrapań”,
opowiedział portalowi naTemat. „Mogło dojść do pobicia, gwałtu, nawet zbiorowego”, zasugerował… Media podają, jakoby Magda Żuk „wyskoczyła z trzeciego czy drugiego piętra, a z informacji, które my uzyskaliśmy, było to pierwsze piętro i wyskoczyła na trawę”. Nic tylko pogratulować sukcesu w śledztwie.
„Magda stanie się ikoną osoby, która poświęciła swoje życie, by pokazać prawdę o Egipcie, o krajach arabskich”…
— odezwała się w Rutkowskim na koniec żyłka niedoszłego polityka. No, jak nie wykorzystać tak sensacyjnych rezultatów jego dochodzenia, tygodnik „Angora”/„Warszawa-Chicago-Dortmund-Paryż-Toronto-Nowy Jork-Wilno” dał nataychmiast obszerne przedruki za portalem Lisa. Na tym nie koniec, Agnieszka Gozdyra zaprosiła do studia Polsatu dzielnych śledczych Rutkowskiego i Plich.
Co się dzieje, o…, szanowni państwo, brawa, chyba jesteśmy świadkami…
zagaiła niby zaskoczona, bo oto dzielny „detektyw” wstał, wyciągnął rękę, podano mu tajemnicze pudełko, otworzył, wyjął i powiedział, cytuję wiernie:
Zadam pytanie, czy będzie się nazywała panią Rutkowską. Czy chce się nazywać…,
po czym stojąc wetknął tej w trzeciej osobie pierścionek na palec.
No, tego jeszcze nie było…
skwitowała niby zaskoczona Gozdyra. Rzeczywiście, nie było! Gdyby głupota miała skrzydła… I znów jest echo. Dla tych, którzy nie widzieli, PolsatNews opracował internetową relację.
Było nie tylko słodko, było też dramatycznie, w końcu jest jeszcze ten trup. A mogły być nawet dwa: „Plich powiedziała, że liczyła się z tym, iż może nie wrócić z Egiptu”…
Nie wiedzieliśmy co tam się stało. Liczyłam się z tym, że mogę być porwana, zgwałcona, podadzą mi narkotyki…
— zwierzyła się w Polsacie nieustraszona, dzielna partnerka Rutkowskiego. I podsumowała swój krótki, ale jakże owocny wypad do Egiptu:
Wiemy dokładnie co się stało z panią Magdaleną Żuk. Ta agencja tańczy na trumnie dziewczyny robiąc z niej prostytutkę”.
Była, zebrała i wie: „Mamy dowody”, że… „coś złego zaczęło się dziać”, że „zadzwoniła do chłopaka”, że „dziwnie się zachowywała”… I wszystko Jasne. Przy okazji przeszły mąż detektywki Plich ustosunkował się do lansu swej partnerki w Egipcie…
To są zdjęcia operacyjne. Dlaczego Maja nie miała pokazać skąd wypadła Magda
— wyłuszczył. Fakt, operacja Rutkowskiego się udała i pokazała, kto, skąd wypadł…
„Krzysztof Rutkowski oświadczył się Mai Plich. Zobacz wzruszające wideo. Miłość najsłynniejszego detektywa w Polsce i młodej Mai Plich kwitnie”,
reklamuje PolsatNews, a za nim inni swe dzieło. Z trupem w rozumie…
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/340711-zenujacy-spektakl-mediow-dla-bezmozgowcow-marsz-weselny-rutkowskiego-i-przyszlej-pani-rutkowskiej-na-trumnie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.