Wydarzenia związane z wezwaniem szefa koncernu niemiecko-szwajcarskiego wobec polskich dziennikarzy MSZ traktuje jako kwestię wysoce niepokojącą, ingerującą w wewnętrzne sprawy i mającą znamiona wpływania obcego koncernu na świadomość polskiego suwerena, polskiego wyborcy. Sprawa wypowiedzi szefa koncernu niemiecko-szwajcarskiego była przedmiotem rozmów wiceministrów spraw zagranicznych Polski i Niemiec i nasz odpowiednik niemiecki stwierdził, że wypowiedź prezesa koncernu była niefortunna. (…) MSZ interweniowało. Wyraziliśmy zaniepokojenie, że niemiecko-szwajcarski koncern wystosował list do swoich pracowników, który może stanowić próbę ingerencji w niezależność mediów w Polsce. Sytuacja rynku medialnego w Polsce była już wielokrotnie tematem rozmów bilateralnych. Będziemy prosić naszych partnerów o dalsze wyjaśnienie.
– mówił wiceszef MSZ Jan Dziedziczak w trakcie posiedzenia sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu.
Jak nieoficjalnie dowiedział się portal wPolityce.pl, w Ministerstwie Spraw Zagranicznych powstała specjalna strategia, która ma na celu nacisk na niemiecki koncern oraz ośrodki rządowe w Niemczech. Z informacji wPolityce.pl wynika, że przedstawiciele MSZ, przy niemal każdej okazji spotkań z niemieckimi odpowiednikami, mają przypominać o liście Dekana i wyrażać swój sprzeciw wobec politycznych nacisków na polskich dziennikarzy oraz ingerencji Ringier Axel Springer w sprawy polskie.
WB
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wydarzenia związane z wezwaniem szefa koncernu niemiecko-szwajcarskiego wobec polskich dziennikarzy MSZ traktuje jako kwestię wysoce niepokojącą, ingerującą w wewnętrzne sprawy i mającą znamiona wpływania obcego koncernu na świadomość polskiego suwerena, polskiego wyborcy. Sprawa wypowiedzi szefa koncernu niemiecko-szwajcarskiego była przedmiotem rozmów wiceministrów spraw zagranicznych Polski i Niemiec i nasz odpowiednik niemiecki stwierdził, że wypowiedź prezesa koncernu była niefortunna. (…) MSZ interweniowało. Wyraziliśmy zaniepokojenie, że niemiecko-szwajcarski koncern wystosował list do swoich pracowników, który może stanowić próbę ingerencji w niezależność mediów w Polsce. Sytuacja rynku medialnego w Polsce była już wielokrotnie tematem rozmów bilateralnych. Będziemy prosić naszych partnerów o dalsze wyjaśnienie.
– mówił wiceszef MSZ Jan Dziedziczak w trakcie posiedzenia sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu.
Jak nieoficjalnie dowiedział się portal wPolityce.pl, w Ministerstwie Spraw Zagranicznych powstała specjalna strategia, która ma na celu nacisk na niemiecki koncern oraz ośrodki rządowe w Niemczech. Z informacji wPolityce.pl wynika, że przedstawiciele MSZ, przy niemal każdej okazji spotkań z niemieckimi odpowiednikami, mają przypominać o liście Dekana i wyrażać swój sprzeciw wobec politycznych nacisków na polskich dziennikarzy oraz ingerencji Ringier Axel Springer w sprawy polskie.
WB
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/333812-tylko-u-nas-niemiecka-dyplomacja-ma-problem-z-listem-dekana-probuja-wybrnac-obronna-reka?strona=2