Kryzys w Agorze? Jaki kryzys? Zarząd medialnego giganta na glinianych nogach ma się dobrze. Portal wirtualnemedia.pl ujawnił, że w 2016 roku członkowie zarządu Agory zarobili 8,57 mln zł, niemal o 5,7 mln zł więcej niż w roku poprzednim dzięki premiom otrzymanym m.in. w ramach trzyletniego planu motywacyjnego. Ta informacja wzbudziła oburzenie dziesiątków dziennikarzy, których zwolniono w ostatnim roku z prac. Zwolnienia objęły głównie dziennikarzy z „Gazety Wyborczej, która przezywa najgorszy kryzys od początku swojego istnienia.
Internauci żartują, że w „Agorze” trwa bal niczym na Titanicu, a menadżerowie niczym załoga tonącego parowca nie widzą, że koniec zbliża się nieubłaganie.
Z raportu finansowego Agory wynika, że w 2016 roku wynagrodzenia wypłacone członkom zarządu firmy wyniosły łącznie 8 573 tys. zł, a więc o 5 688 tys. więcej, niż w roku 2015 (wówczas wynagrodzenia wyniosły 2 885 tys. zł). W dokumencie czytamy, że tak duży wzrost uposażeń spowodowany jest jednorazowymi wypłatami z tytułu premii motywacyjnych, w tym także z tytułu realizacji trzyletniego planu motywacyjnego dla zarządu.
– czytamy w portalu wirtualnemedia.pl.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Pogrom w „Gazecie Wyborczej”! Michnik stracił ponad 300 tysięcy czytelników. Drastyczne spadki sprzedaży
W komentarzach do informacji o gigantycznych premiach zarządu, można przeczytać, że milionowe kwoty to swoista „nagroda” za sprawne przeprowadzenie czystki w redakcji „Gazety Wyborczej” oraz w innych podmiotach należących do „Agory”.
W 2016 roku spółka zwolniła 176 etatowych pracowników, wydając na to 6,9 mln zł. Nie licząc tych kosztów, w czwartym kwartale ub.r. firma wydała na wynagrodzenia i świadczenia dla pracowników 86,4 mln zł, o 1,3 proc. mniej niż rok wcześniej.
– informuje portal.
Dla porównania, członkowie zarządu Cyfrowego Polsatu zarobili w ub.r. 6,5 mln zł z pensji i 16,7 mln zł z premii, natomiast zarząd Wirtualnej Polski zarobił 5,37 mln zł (firma zanotowała w ub.r. 415,1 mln zł wpływów ze sprzedaży i 53,8 mln zł zysku netto).
Portal publikuje też informacje o dramatycznej sytuacji finansowej spółki.
W całym 2016 roku Agora zanotowała 1 198,4 mln zł (o 0,8 proc. więcej niż w 2015 r.) i 13,2 mln zł straty netto (wobec 15,3 mln zł zysku netto rok wcześniej). Wpływy ze sprzedaży „Gazety Wyborczej” zmalały o 6,2 proc., a z reklam - o 21,6 proc., natomiast wzrosły przychody w kinach Helios, internecie i firmy outdoorowej AMS.
– ujawnia portal wirtualnemedia.pl.
Dobre wieści dla menadżerów „Agory” wywołują frustracje dziennikarzy „Gazety Wyborczej”, którzy w komentarzach do informacji o premiach dla szych koncernu nie kryją swojego oburzenia.
A czy to prawda, ze redaktorzy naczelni GW tez dostali premie za sprawne przeprowadzenie zwolnien grupowych? Czy mozna zweryfikowac te plotke? Premie, rozumiem, ale za grupowe zwolnienia??? (pisownia oryginalna - red.)
– pyta jeden z internautów.
Ciekawe ile z tych prawie dwustu zwolnionych osób mogłoby zachować swoją pracę za tą wyższą o prawie 6 milionów premię dla zarządu. Nadal pracujący w Agorze powinni jednak siedzieć cicho i przyklaskiwać linii kierownictwa, idziecie w zdecydowanie słusznym kierunku!
– komentuje inny.
Zarząd się wyżywi…
–kpi jeden z internautów.
Adam Michnik, który niedawno dopingował czytelników, by bardziej ochoczo sięgali po „GW”, gdyż redakcja jest rzekomo niszczona przez państwo PiS, powinien się dziś wstydzić. Widać, że dla wybranych i „zmotywowanych”, w „Agorze”, problemu nie ma.
wirtualnemedia.pl,WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/333451-zarzad-zawsze-sie-wyzywi-dziesiatki-dziennikarzy-gw-na-bruku-ale-menadzerowie-agory-rozdaja-sobie-milionowe-premie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.