Do końca lutego ma się pojawić projekt nowej ustawy dot. abonamentu radiowo-telewizyjnego. Nowa ustawa ma ułatwić ściąganie opłat, które do tej pory uiszcza mniej niż połowa gospodarstw domowych.
Powstanie projektu zapowiedział minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.
Obecnie za ściąganie abonamentu odpowiada Poczta Polska. Jeszcze nie wiadomo jak będzie to wyglądało w nowej ustawie. To rodzi dyskusję. Prezes Poczty przekonuje, że tylko jego instytucja będzie w stanie skutecznie ściągać abonament.
Z kolei szef Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański jest zwolennikiem ściągania opłat przez urzędy skarbowe. Opłata byłaby dużo niższa niż obecnie, ale ściąganie odbywałoby się w założeniu, że każdy ma odbiornik radiowy lub telewizyjny. Pomysł Czabańskiego nie spotkał się jednak z akceptacją Ministerstwa Finansów, które nie chcę obciążać swoich pracowników dodatkowymi obowiązkami.
Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, pojawił się też kolejny pomysł:
Rząd rozważa ściąganie abonamentu RTV nie tylko za pomocą Poczty Polskiej, ale również telewizji kablowych oraz platform satelitarnych. Ewentualnie Poczta Polska mogłaby korzystać z ich baz danych o abonentach. Założenie jest proste, jeśli ktoś płaci za telewizję, to znaczy, że ją na czymś ogląda. Kablówkę ma obecnie 4,5 mln abonentów, telewizje satelitarne - ok. 5,5 mln. Nie wiadomo jednak, jak duża część abonentów się pokrywa oraz ile osób z wymienionych już abonament RTV opłaca
– czytamy na wyborcza.pl.
Nieoficjalnie branża mocno się tej idei sprzeciwia. Rzuca różne argumenty, od ochrony danych osobowych, przez nierówne traktowanie operatorów kablowych i platformy cyfrowe, które nie wiadomo dlaczego miałyby nagle gnębić swoich klientów abonamentem
– czytamy.
Przedstawiciele branży proponują, by abonament był zbierany razem z rachunkiem za prąd.
Gorączkowe poszukiwanie rozwiązania ws. abonamentu to efekt problemów finansowych Telewizji Polskiej. Prezes Jacek Kurski zapowiedział, że jeżeli w najbliższym czasie nie zostanie znalezione rozwiązanie, to będzie musiał stworzyć tzw. „budżet śmierci” dla Telewizji. Oznaczałoby to m.in. zamknięcie niektórych ośrodków lokalnych oraz ograniczenie wydatków na misję.
Dotychczasowy pomysł tzw. opłaty audiowizualnej upadł z powodu potrzebny notyfikacji ze strony Komisji Europejskiej.
Mly/wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/326524-abonament-z-kablowka-czy-pit-nowe-pomysly-dotyczace-sciagania-oplaty-na-utrzymanie-mediow-publicznych