Przygnębiające myśli dopadły Tomasza Lisa, który postanowił przejrzeć wpisy na Twitterze. Stwierdził, że publikowane anegdoty i żarty to jedynie przykrywka, pod którą widać smutny kraj zagubionych, przerażonych ludzi. „Przejrzał własne tweety” - odpowiadają internauci.
Lis jest wyjątkowo aktywnym użytkownikiem Twittera. Nie ma dnia, by nie opublikował serii wpisów uderzających w obecny rząd. Teraz naszła go ogólniejsza refleksja.
Przejrzałem sobie Twittera, dużo anegdot, żartów, ale to przykrywka. Pod nią straszliwie smutny kraj zagubionych, przerażonych ludzi
— napisał dziennikarz.
Internauci prześmiewczo przekonują, że Lis po prostu przejrzał własne tweety. Inni zauważają, że nie miał szans na obiektywne zbadanie realnych nastrojów społecznych.
W następnym wpisie zapowiedział udział w marszu KOD 13 grudnia, na który mobilizowano wezwaniem do wypowiedzenia władzy posłuszeństwa.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/318827-refleksje-lisa-po-przejrzeniu-twittera-straszliwie-smutny-kraj-zagubionych-przerazonych-ludzi
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.