Po ministrze Sellinie, głos zabrał przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejczyk, który przypomniał z jakimi poziomami koncentracji kapitału mamy do czynienia.
Przeanalizowaliśmy sytuację w kilku państwach gdzie są rozwinięte przepisy anty koncentracyjne oraz sytuację w państwach o mniej szczegółowych przepisach anty koncentracyjnych obowiązujących w mediach, z tego opracowania wynika, że jest to problem zauważalny i rozwiązywalny
—mówił, dodając:
Jeżeli chodzi o samą koncentrację, to można wymienić trzy poziomy. Koncentracja pozioma - kiedy podmioty konkurują na jednym rynku np. radiowym. Koncentracja pionowa - chodzi o kapitałowy udział w łańcuchu produkcyjnym bądź emisyjnym (np. producent - nadawca) Jest to istotny problem na rynku telewizyjnym. Koncentracja krzyżowa - kiedy następuje konsolidacja kapitału na kilku rynkach medialnych np. radiowym, telewizyjnych i prasowym. Polskie prawodawstwo nie widzi ostatnich dwóch poziomów koncentracji i dlatego nie ma żadnych regulacji prawnych.
Kołodziejczyk podkreślił, że z powodu braku odpowiednich regulacji prawnych, które dotykałyby drugiego i trzeciego poziomu koncentracji, badać można jedynie pierwszą - poziomą.
Rynek radiowy jest podzielony na pięć dużych grup radiowych. Najsilniejszą pozycję mają rozgłośnie Radia Publicznego. Jeżeli chodzi o nadawców radiowych z udziałem kapitału zagranicznego, największy jest RFM FM, którego właścicielem jest Bauer MediaInvest o kapitale niemieckim i Euro Zet o kapitale francuskim. (…) Dzięki silnej pozycji Polskiego Radia Publicznego, kapitał polski stanowi większość na rynku reklamowym. Co jest wskazówką jak radzić sobie z koncentracją, jak istotną rolę w zapewnieniu pluralizmu i interesu medialnego pełnią media publiczne
—podkreślił.
Ważną kwestię poruszył także poseł Piotr „Liroy” Marzec.
Nie dostrzegamy, że w mediach publicznych nie reprezentujemy polskiego kontentu. W radio publicznym jest coraz więcej słabej zagranicznej muzyki. W TVP w primetime lecą tureckie seriale. Powinniśmy się skupić na tym jak reprezentujmy interesy polskich artystów, polskiej sztuki w polskich mediach. Należy wyrównać szanse polskiego kontentu w przepisach i wtedy wszystko zacznie się zgadzać
—mówił.
kk
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Po ministrze Sellinie, głos zabrał przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejczyk, który przypomniał z jakimi poziomami koncentracji kapitału mamy do czynienia.
Przeanalizowaliśmy sytuację w kilku państwach gdzie są rozwinięte przepisy anty koncentracyjne oraz sytuację w państwach o mniej szczegółowych przepisach anty koncentracyjnych obowiązujących w mediach, z tego opracowania wynika, że jest to problem zauważalny i rozwiązywalny
—mówił, dodając:
Jeżeli chodzi o samą koncentrację, to można wymienić trzy poziomy. Koncentracja pozioma - kiedy podmioty konkurują na jednym rynku np. radiowym. Koncentracja pionowa - chodzi o kapitałowy udział w łańcuchu produkcyjnym bądź emisyjnym (np. producent - nadawca) Jest to istotny problem na rynku telewizyjnym. Koncentracja krzyżowa - kiedy następuje konsolidacja kapitału na kilku rynkach medialnych np. radiowym, telewizyjnych i prasowym. Polskie prawodawstwo nie widzi ostatnich dwóch poziomów koncentracji i dlatego nie ma żadnych regulacji prawnych.
Kołodziejczyk podkreślił, że z powodu braku odpowiednich regulacji prawnych, które dotykałyby drugiego i trzeciego poziomu koncentracji, badać można jedynie pierwszą - poziomą.
Rynek radiowy jest podzielony na pięć dużych grup radiowych. Najsilniejszą pozycję mają rozgłośnie Radia Publicznego. Jeżeli chodzi o nadawców radiowych z udziałem kapitału zagranicznego, największy jest RFM FM, którego właścicielem jest Bauer MediaInvest o kapitale niemieckim i Euro Zet o kapitale francuskim. (…) Dzięki silnej pozycji Polskiego Radia Publicznego, kapitał polski stanowi większość na rynku reklamowym. Co jest wskazówką jak radzić sobie z koncentracją, jak istotną rolę w zapewnieniu pluralizmu i interesu medialnego pełnią media publiczne
—podkreślił.
Ważną kwestię poruszył także poseł Piotr „Liroy” Marzec.
Nie dostrzegamy, że w mediach publicznych nie reprezentujemy polskiego kontentu. W radio publicznym jest coraz więcej słabej zagranicznej muzyki. W TVP w primetime lecą tureckie seriale. Powinniśmy się skupić na tym jak reprezentujmy interesy polskich artystów, polskiej sztuki w polskich mediach. Należy wyrównać szanse polskiego kontentu w przepisach i wtedy wszystko zacznie się zgadzać
—mówił.
kk
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/317511-sejmowa-dyskusja-o-kapitale-zagranicznym-w-mediach-kruk-sytuacja-w-polsce-to-ewenement-na-skale-swiatowa-utrudnia-to-prowadzenie-debaty-wideo?strona=2