Pewny siebie Durczok wraca do mediów. "Liczę na to, że sympatia widzów nie minęła"

Kamil Durczok po półtorarocznej przerwie wraca do świata mediów. Ma nadzieję, że widzowie będą go darzyć sympatią.

W Katowicach były szef „Faktów” TVN zakłada portal internetowy. Twierdzi, że ma na niego wiele pomysłów.

Będziemy sięgali po różne formy dziennikarskie, ale także nowatorskie metody. To będzie awangardowy projekt w dużej części o niespotykanej dotąd formie

— zapowiada w „Super Expressie”.

Ponadto poprowadzi program publicystyczny na antenie Polsat News. Jak podkreśla, stęsknił się za kamerą.

Bardzo się cieszę ze współpracy z Telewizją Polsat, którą mam wkrótce rozpocząć. Z jednej strony tęsknię za kamerą, ale z drugiej ci, którzy twierdzą, że liczy się tylko program telewizyjny z wielomilionową oglądalnością, są dziś w błędzie. Wiele osób nie ogląda telewizji, miliony korzystają z internetu

— przekonuje i dodaje:

Liczę na to, że sympatia widzów nie minęła.

Durczok zniknął z telewizji po artykułach „Wprost”, w których pojawiły się oskarżenia o mobbing i molestowanie. Specjalna komisja powołana przez TVN ustaliła, że trzy osoby pracujące w stacji były na takie przypadki narażone. Były szef „Faktów” odszedł z redakcji w trybie natychmiastowym.

Dziennikarz postanowił pozwać „Wprost”. Wygrał odszkodowanie w wysokości pół miliona złotych oraz przeprosiny. Wyrok jest jednak nieprawomocny.

lap/se.pl

TYLKO „wSklepiku.pl” możesz kupić najgorętszy gadżet sezonu!

Kubek lemingowy wPolityce.pl. Idealny dla wszystkich miłośników lemingozy. Kubek o głębokim wnętrzu. Oni są lemingami - a Ty? Oni piją kawę ze starbunia - Ty możesz ją pić z naszego kubka!