Tomasz Zimoch, który przepowiedział prezesowi TK Andrzejowi Rzeplińskiemu, że zostanie „bohaterem narodowym”, sam został obsadzony w tej roli przez stojące po stronie KOD-u media. Wszystko przez to, że naruszając zasady etyki zawodowej znany komentator sportowy w emocjonalnych słowach zaatakował Polskie Radio, w którym jest zatrudniony. Został za to zawieszony.
Przypomnijmy, chodzi o wypowiedź Zimocha dla „Dziennika Gazety Prawnej”.
Jest gorzej niż w stanie wojennym, gorzej niż za komuny. To jest poniżanie dziennikarzy, wydawców. Ludzie są upokorzeni, zmęczeni (…) Za kilkanaście lat Andrzej Rzepliński będzie bohaterem narodowym
– mówił dziennikarz.
W reakcji na zachowanie Zimocha Zarząd Polskiego Radia postanowił zawiesić go w pełnieniu obowiązków pracowniczych.
Tomasz Zimoch daleki jest jednak od tego, żeby żałować za swoje słowa. W rozmowie z „Polska The Times” opowiada za to, jak bardzo został skrzywdzony. Nie brakuje również kolejnych deklaracji niepozostawiających wątpliwości, po której stronie stoi w sporze o Trybunał Konstytucyjny. Dziennikarz twierdzi, że z chwilą zawieszenia „zabrano mu tlen”.
Mogłem nic nie mówić, prawda? Mogłem siedzieć cicho i spokojnie jechać na Euro i igrzyska olimpijskie. Ale nie byłbym sobą
– tłumaczy komentator sportowy.
Tak, pani prezes Polskiego Radia odcięła mi tlen. Tyle, że mnie nie udusi… Solidarność innych osób, to jak podanie maseczki, butli tlenowej
– mówi Zimoch.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Tomasz Zimoch, który przepowiedział prezesowi TK Andrzejowi Rzeplińskiemu, że zostanie „bohaterem narodowym”, sam został obsadzony w tej roli przez stojące po stronie KOD-u media. Wszystko przez to, że naruszając zasady etyki zawodowej znany komentator sportowy w emocjonalnych słowach zaatakował Polskie Radio, w którym jest zatrudniony. Został za to zawieszony.
Przypomnijmy, chodzi o wypowiedź Zimocha dla „Dziennika Gazety Prawnej”.
Jest gorzej niż w stanie wojennym, gorzej niż za komuny. To jest poniżanie dziennikarzy, wydawców. Ludzie są upokorzeni, zmęczeni (…) Za kilkanaście lat Andrzej Rzepliński będzie bohaterem narodowym
– mówił dziennikarz.
W reakcji na zachowanie Zimocha Zarząd Polskiego Radia postanowił zawiesić go w pełnieniu obowiązków pracowniczych.
Tomasz Zimoch daleki jest jednak od tego, żeby żałować za swoje słowa. W rozmowie z „Polska The Times” opowiada za to, jak bardzo został skrzywdzony. Nie brakuje również kolejnych deklaracji niepozostawiających wątpliwości, po której stronie stoi w sporze o Trybunał Konstytucyjny. Dziennikarz twierdzi, że z chwilą zawieszenia „zabrano mu tlen”.
Mogłem nic nie mówić, prawda? Mogłem siedzieć cicho i spokojnie jechać na Euro i igrzyska olimpijskie. Ale nie byłbym sobą
– tłumaczy komentator sportowy.
Tak, pani prezes Polskiego Radia odcięła mi tlen. Tyle, że mnie nie udusi… Solidarność innych osób, to jak podanie maseczki, butli tlenowej
– mówi Zimoch.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/295297-a-moze-by-tak-troche-samokrytyki-zimoch-pani-prezes-polskiego-radia-odciela-mi-tlen-tyle-ze-mnie-nie-udusi?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.