Krzysztof Feusette w tygodniku "wSieci": Niemieckie media w Polsce nie spoczną, dopóki nie osiągną celu

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
wSieci
wSieci

Niemcy wciąż trzęsą naszym rynkiem medialnym, a w ślad za tym – polityką. Największy portal, najbogatszy tabloid i najbardziej hejterski tygodnik w Polsce nie kryją, że z polskim rządem i prezydentem zupełnie im dzisiaj nie po drodze

— pisze Krzysztof Feusette na łamach „wSieci”.

Publicysta tygodnika bardzo skrupulatnie analizuje przekaz, jaki od przegranych przez Platformę wyborów pojawia się w mediach wydawanych w Polsce, a należących do Axel Springera.

Jeden z wielu przykładów podanych przez Feusette’a:

W dalszej części numeru czytelnicy spragnieni niemieckiej narracji bez trudu odnajdą grafikę, na której orzeł w koronie zmieniony jest w dzięcioła na znaku drogowym ostrzegającym przed „spadającymi odłamkami skalnymi”. Czołowe pióro tygodnika, Rafał Kalukin, informuje, iż „obiektywnie patrząc — prezes PiS jest naprawdę straszny”. A rządy PiS „sieją destrukcję demokratycznych wartości i rujnują międzynarodową pozycję Polski.

Wnioski?

Trudno nie zauważyć, że niemieckie media w Polsce nie spoczną, dopóki nie osiągną celu. Jak widać — nie jest nim ani przesadna dbałość o polską rację stanu, ani poszanowanie demokratycznych wyborów, które ich przyjaciołom przyniosły drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Że piłkarze brzydko na nią czasem reagują, to jasne, ale żeby całe partie i środowiska, całe wydawnicze koncerny z krajów o ugruntowanej — podobno — demokracji? Szokujące.

Całość artykułu na łamach „wSieci”. Polecamy!

lw

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych