Kiedy w nocy zobaczyłem tę „reklamę” na Niezależnej, myślałem, że mam coś z głową – pisze Cezary Krysztopa na „Blogpublika.com”.
Andrzej Duda zmarł dziś. Szczegóły z miejsca zdarzenia. Polska straciła wielkiego polityka
—tak brzmi reklama, przekierowująca klikających w nią internautów na stronę internetową rosyjskiej firmy ochroniarskiej Voevoda z Sankt Petersburga, specjalizującej się w instalacji systemów alarmowych.
Na wszelki wypadek zrobiłem zdjęcia jednego telefonu drugim telefonem i jeszcze zapytałem na Twitterze czy ktoś widzi to samo co ja. Na początku nikt nie widział, ponieważ był to reklama tzw. kontekstowa czyli otwierająca różne treści dla różnych użytkowników, w zależności od tego z jakich stron korzystali. Dopiero nad ranem ktoś potwierdził moje przypuszczenia
—pisze Krysztopa i zastanawia się czy to „głupi żart” czy coś bardziej poważnego.
Głupi żart? Być może, ale biorąc pod uwagę nasze doświadczenia w i po Smoleńsku oraz fakt, że ktoś, sądząc z podpisu (pult-voevoda.ru) oraz braków w polskich znakach, Rosjanie, najwyraźniej skomponował reklamę tak by wyglądała jak w miarę wiarygodna informacja, bliskość Światowych Dni Młodzieży, szczytu NATO oraz ostatnie alarmy bombowe, to zupełnie nie jest śmieszne. I moim zdaniem powinno być potraktowane przez służby z najwyższą powagą.
—podkreśla dziennikarz i rysownik.
Ryb
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/294621-rosyjska-firma-ochroniarska-lowi-klientow-informacja-o-smierci-prezydenta-andrzeja-dudy-sluzby-powinny-to-potraktowac-z-najwyzsza-powaga
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.