Kijowski ucieka przed dziennikarzem TVP. Czy jest coś złego w zadawaniu osobom publicznym trudnych pytań? WIDEO

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.youtube.pl
fot.youtube.pl

Mateusz Kijowski dobrze czuje się w roli uciśnionego. Nie lubi gdy wytyka mu się zaległe alimenty i manipulacje, których się dopuszcza. Nie chce wypowiadać się na niewygodne dla siebie tematy. Czy naprawdę jest coś złego w zadawaniu politykom trudnych pytań w budynku TVP?

Lider Komitetu Obrony Demokracji Mateusz Kijowski gościł w piątek wieczorem (6 maja) u Marcina Celińskiego w programie „Cztery strony”, po tym jak w czwartek odwołał swój udział w „Dziś wieczorem”. Po wizycie w TVP nie spodobało mu się jednak, że dodatkowe pytania chciał mu zadać jeszcze reporter „Wiadomości” Klaudiusz Pobudzin. Pytania o alimenty i prośba o komentarz do słów Jacka Żakowskiego, który mówił, że KOD ma być jak Hamas wywołały oburzenie Kijowskiego. Uciekł z budynku telewizji.

Sprawa stała się głośna w internecie, a Wiadomości TVP zostały oskarżone o manipulację i „napaść” na Kijowskiego.

Jak wyglądało osaczanie Lidera KOD?

Zachowania Pobudzina bronili na Twitterze wicedyrektor publicystyki w TVP Info Samuel Pereira i dziennikarz tego kanału Michał Rachoń.

Pereira przypomniał, jak jesienią ub.r. pracująca wówczas w „Faktach” TVN Karolina Hytrek-Prosiecka w siedzibie stacji kilka razy powtarzała Marcinowi Mastalerkowi z PiS pytanie o sposoby zapowiadanego przez partię uszczelnienia systemu podatkowego, a polityk odpowiadał ogólnikowo.

Kraj podwójnych standardów. Trudne pytanie do Mastalerka w TVN - dobrze. Trudne pytanie do Kijowskiego w TVP - skandal. Nie ma nic złego w zadawaniu politykom trudnych pytań w budynku swojej telewizji

—ocenił Samuel Pereira.

Łapanie polityków, żeby wydobyć od nich wypowiedź to standard. Nie ma się co oburzać. Polityk zawsze może powiedzieć - bez komentarza

—stwierdziła z kolei Katarzyna Kolenda-Zaleska z „Faktów” TVN.

Lider Komitetu Obrony Demokracji bez problemu powtarza ciągle te same słowa, że polska demokracja jest zagrożona od chwili przejęcia władzy przez PiS. Potrafi o tym mówić na sto rożnych sposobów, ale gdy gdy pada niewygodne pytanie ucieka i gra uciśnionego. Kijowski z własnej woli został osobą publiczną, więc trudnych pytań nie uniknie…

ZOBACZ TEŻ:

Zadyma z Kijowskim, czyli kto kogo zaprosił i kto prześladuje lidera KOD

ann/TVP/wirtualnemedia.pl


Nowość „wSklepiku.pl”! „Zdrajcy, donosiciele i konfidenci w okupowanej Polsce” - Andrzej Zasieczny.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych