Bohaterem narodowym stał się donosiciel, który do dzisiaj nurza się w kłamstwie, a nie zostali nimi prawdziwi niezłomni bohaterowie „Solidarności”
— pisze na łamach „wSieci” Tomasz Łysiak.
Publicysta przypomina, że już w kwietniu 1992 roku skierowano do ówczesnego rządu list w sprawie odszukania Żołnierzy Wyklętych.
Wszelkie działania w tej sprawie zostały przerwane czerwcowym zamachem stanu. Znana jest rola Lecha Wałęsy w brutalnym stłumieniu naturalnego od- ruchu, jakim był plan oczyszczenia elit polskiego państwa z byłych donosicieli i konfidentów
— pisze felietonista „wSieci”.
Łysiak odwiedził wystawę poświęconą Wyklętym w Muzeum Wojska Polskiego.
W tym sensie otwarcie tej wystawy poświęconej żołnierzom antykomunistycznego powstania 1944—1956 stanowi jedno z najmocniejszych oskarżeń wobec TZW „Bolka”. To on ponosi olbrzymią odpowiedzialność za fakt, że ubeckie i esbeckie środowiska mogły w zupełnym spokoju konsumować efekty łagodnej transformacji, czerpiąc z niej profity
— twierdzi.
Przywołując wystawę, na której prócz sylwetek Żołnierzy Niezłomnych są też ich oprawcy, Łysiak nawiązuje do problemu dziedzictwa „Solidarności”. Twierdzi, że istnieje jasna linia między Anną Walentynowicz a Lechem Wałęsą. Zdaniem Łysiaka, tę linię wyznacza moralność.
Na koniec element najsmutniejszy — bohaterem narodowym stał się donosiciel, który do dzisiaj nurza się w kłamstwie, a nie zostali nimi prawdziwi niezłomni bohaterowie „Solidarności”
— pisze.
Cały felieton Tomasza Łysiaka do przeczytania w bieżącym numerze tygodnika „wSieci”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/284015-tomasz-lysiak-we-wsieci-o-sprawie-lecha-walesy-bohaterem-narodowym-stal-sie-donosiciel-ktory-do-dzisiaj-nurza-sie-w-klamstwie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.