Sellin o demonstracji Czuchnowskiego: „Widocznie demokracja kojarzy mu się z decyzjami 'Wyborczej'”. NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl/TVP Info
fot. wPolityce.pl/TVP Info

Niektórzy są zainteresowani pogłębianiem podziałów w Polsce, również w samym środowisku dziennikarskim, a nie budowaniem wspólnoty. To im wystawia świadectwo, a nie tym, którzy chcą obecnie tworzyć normalne, rzetelne i obiektywne media publiczne

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jarosław Sellin, wiceminister kultury.

wPolityce.pl: Dziennikarz „Gazety Wyborczej” Wojciech Czuchnowski, zaproszony przez TVP.Info do dyskusji o tragedii smoleńskiej, przeczytał z kartki oświadczenie, po czym wyszedł ze studia w proteście przeciw zwolnieniu z pracy kilku sztandarowych postaci telewizji publicznej w czasach rządów PO-PSL. „ Do zobaczenia w demokratycznej Polsce” - rzucił na pożegnanie. Jak pan ocenia ten incydent?

CZYTAJ WIĘCEJ: Żenująca demonstracja! Czuchnowski czyta z kartki bełkotliwe oświadczenie i wychodzi ze studia TVP Info! WIDEO

Jarosław Sellin: Widocznie panu redaktorowi Czuchnowskiemu demokracja kojarzy się z decyzjami jego redakcji, kto ma rządzić Polską, a nie z decyzjami Polaków, którzy dokonali demokratycznego wyboru. Jeśli ma pretensje o odejście jakichś dziennikarzy z telewizji publicznej, to zwracam mu uwagę, że np. jego koleżanka redakcyjna, Dominika Wielowieyska, dostała ofertę kontynuowania programu pod nowymi władzami TVP, ale sama z tego zrezygnowała.

Czuchnowski odczytał, o kogo mu chodzi: Justyna Dobrosz, Adam Feder, Piotr Kraśko, Jarosław Kulczycki, Karolina Lewicka, Hanna Lis, Piotr Maślak, Beata Tadla, Jacek Tacik, Jan Ordyński, Joanna Osińska…

Jeśli przedstawia listę osób, które albo odeszły, albo musiały odejść, to pytam dlaczego 5 lat temu nie przedstawiał trzy-cztery razy dłuższej listy dziennikarzy, którzy musieli odejść z TVP z powodu nie akceptowania ich światopoglądu, odczytywanego np. jako konserwatywny? Wtedy głosu protestu pana redaktora Czuchnowskiego nie słyszałem.

Czy spodziewa się pan bojkotu mediów publicznych ze strony środowisk związanych z poprzednią władzą?

Słyszałem takie pomysły i nawoływania. Nawet na jakichś wiecach ktoś taką ideę rzucił. To brnięcie w ślepą uliczkę. Bojkot nie będzie dobry dla jakości dyskursu publicznego w Polsce. Wolałbym, żeby autorzy takich wezwań opamiętali się i jednak takiej akcji nie organizowali. Ale być może niektórzy z tej strony świata dziennikarskiego są zainteresowani pogłębianiem podziałów w Polsce, również w samym środowisku dziennikarskim, a nie budowaniem wspólnoty. To im wystawia świadectwo, a nie tym, którzy chcą obecnie tworzyć normalne, rzetelne i obiektywne media publiczne.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

12
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych