Patrzę ci ja i oczy mi się robią jak spodki. Ordyński, nie Ordyński. A jednak to właśnie redaktor Ordyński rozmawia z Markiem Jurkiem. Grzeczny, rzeczowy, wywiad płynie wartko. Wypowiedzi Pana Jurka nie są przerywane, padają ważne pytania, w sumie całość jest bardzo ciekawa. Co to? Przemiana w TVP?
Idzie nowe. Szybkimi kroki okazuje się, że można robić prawdziwe „Wiadomości”, „Panoramy” i wywiady. Wreszcie nasi koledzy w TVP najwyraźniej już nie pod butem, czy knutem pracują jak Bozia przykazała, czyli obiektywnie i spokojnie. Po prostu zaczynają pracować dobrze. Wyjdzie to im samym na zdrowie. A jeszcze bardzie pomoże Telewizji Polskiej, która odzyska szacunek widzów. Dobrze zrobi również nam wszystkim. Nie będziemy się złościć, a dowiadywać co ważnego wydarzyło się w Polsce i w świecie.
Na pewno z takiego obrotu rzeczy martwią się konkurenci. No cóż – też niech się starają wybić na niezależność i uczciwość. Daj Boże.
Problem będzie wkrótce miało kierownictwo TVN. A właściwie już go ma. Wprawdzie obecnie nie bardzo wiadomo kto tam teraz rządzi. Zabrakło bowiem twórcy stacji Wejcherta, a pozbawiony pieniędzy i ubezwłasnowolniony Walter poszedł sobie na emeryturę. Co też z „Wiertniczą” zrobią Amerykanie wkrótce się dowiemy. Farewell chłopaki.
Polsat ma większe pole do działania. Jak to wykorzysta – wkrótce się okaże. Pan Solorz, wybitnie zdolny biznesmen, potrafi zarabiać pieniądze. To, czy redaktorzy potrafią coś więcej niż dotychczas pokazali – wątpię. Ale przecież stoją pod telewizją na Pradze zastępy chętnych. Może się trzeba będzie zabawić w komórki do wynajęcia.
Ci nowi dobrze wykształceni, nieroztyci, z dobrą dykcją i jeszcze lepszym angielskim pojawili się już np. w programach Telewizji Trwam. Widać tam kilkuletnią pracę u podstaw z młodą kadrą – ideową, inteligentną i chętną do pracy. Może mają lepszych nauczycieli niż różni pseudodziennikarze bez dorobku nawtykani po wydziałach dziennikarskich licznych ale słabych uczelni. Kto nie wierzy, że tak jest niech posłucha dzienników Radia Maryja, które nadaje ta stacja do późna w nocy. Nie są to wiadomości ani kościelne, ani o kotku który spadł z płotka. Ale są to świetnie redagowane najświeższe wiadomości z kraju i ze świata. Wystarczy pokręcić gałką. I nocą i wczesnym rankiem można posłuchać licznych stacji m.in. nadawanych z Warszawy - Radia Wnet, gdzie tak jak to od kilku lat przychodzą chętnie najciekawsi ludzie polityki i gospodarki. Posłuchajcie choć raz a sami się przekonacie. Najlepiej zrobić to na dwa uszy – prawym posłuchać dziennikarzy Radia Wnet a lewym Sygnały Dnia. Nie wątpię, że wspomniane Sygnały też wkrótce przejdą metamorfozę. Może trafi do nich np. red. Ordyński bo jak się okazuje jest to człowiek inteligentny. Czy również inni skorzystają obecnie z wolności pracy w wolnych mediach – tego nie wiem,. Pożyjemy zobaczymy.
Myślę, ze Niemcy nie załatwią już w Polsce nikomu medialnej roboty. Ich periodyki na pewno wkrótce nieco się … zobiektywizują. Wiadomo biznes jest rozumny i obcy w kraju żeby zarobić, zawsze w końcu trzymać będzie z władzą. Strasznie dużo mamy tych polskojęzycznych gazet i może okazać się, że wszystkie przejdą niedługo przemianę. Takie olśnienie na wiosnę. Czy polecą przy okazji głowy redaktorów głównych (a może półgłówki) różnych funkcyjnych – zobaczymy. Que sera sera – pokaże najbliższy czas. W końcu najpiękniejsze motyle wyłażą z brzydkich poczwarek.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/278316-grzeczny-chlopczyk-red-ordynski