Bulwersująca „prasówka” sędziów! Jaki: „Kupowali za publiczne pieniądze "Bravo Sport" i świerszczyki”. A do tego „GW”…

Wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki ujawnia, jakie „prasówki” urządzano w sądach za rządów PO-PSL. Obowiązkowa prenumerata gazety Michnika to nie wszystko…

Do tej pory sędziowie kupowali za publiczne pieniądze „Bravo Sport”, świerszczyki, „Kot i Pies”

— wymieniał Jaki w Polsacie.

Wiceszef resortu sprawiedliwości uzasadniał decyzję o zmianie katalogu prasy dla sądów.

CZYTAJ WIĘCEJ: Tak boli odrywanie od koryta! Czerska rozrywa szaty, bo „Wyborczej” nie ma w katalogu prasy dla sądów. Bez pompowania publicznymi pieniędzmi nie istnieją?

Jeśli przez 8 lat pewne tytuły były preferowane, to teraz dajmy szansę innym. W przyszłości będziemy chcieli wprowadzić wolną rękę, jeśli chodzi o zakup przez sądy gazet. To miało jeden sens - znaleźć oszczędności w sądach

— tłumaczył w programie „Graffiti”.

Sądy dalej będą mogły zamawiać gazety jakie chcą, do konkretnych spraw, jeśli będzie taka konieczność zawodowa. My mówimy tylko o gazetach, które dotyczą tego, że sędziowie sami chcą sobie poczytać gazetę w ramach relaksu czy przerwy. W tym wypadku, ja bardzo przepraszam, ale jeśli sędzia chce sobie kupić „Gazetę Wyborczą” dalej może to zrobić w kiosku

— zaznaczył.

„Gazeta Wyborcza” to bardzo ciekawy biuletyn partyjny, ale jeśli ja bym chciał poczytać sobie „Gazetę Wyborczą”, to równie dobrze mogę wydrukować sobie stenogram wypowiedzi Stefana Niesiołowskiego

— dodał.

Jak przypomina polsatnews.pl, ministerstwo sprawiedliwości zatwierdziło nowy katalog 146 tytułów prasowych, które mogą teraz kupować sądy. 140 pozycji to specjalistyczna prasa prawnicza. Oprócz nich sądy mogą kupować jeszcze: „Nasz Dziennik”, „Rzeczpospolitą”, „Dziennik Gazetę Prawną”, dziennik regionalny, „W Sieci” oraz „Do rzeczy”. Nie ma na niej obecnych dotąd: „Polityki”, „Newsweeka” czy „Gazety Wyborczej”.

Nie ma też „Bravo Sport” i świerszczyków. Nie wiadomo jak wymiar sprawiedliwości to wytrzyma…

CZYTAJ TEŻ: Minister Jaki: Media mainstreamowe były przyzwyczajone, że są utrzymywane z pieniędzy publicznych. To się zmienia, więc atakują. NASZ WYWIAD

JUB/polsatnews.pl