Lewicka skarży się Niemcom na nowy rząd i jego zwolenników! Łzawe opowieści dziennikarki TVP Info w "Die Welt": "Otrzymuję listy z pogróżkami"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl/TVP Info
Fot. wPolityce.pl/TVP Info

Dziennikarka TVP Info Karolina Lewicka żali się w niemieckim dzienniku „Die Welt” na nowy rząd PiS. „Jestem atakowana za swoją niezłomna postawę” - mówi prowadząca program „Minęła Dwudziesta”.

Zdaniem „Die Welt” Lewicka zadawała ministrowi kultury Piotrowi Glińskiemu „niewygodne pytania” i teraz grozi jej zwolnienie z telewizji publicznej. Podobnie jak pozostałym „krytycznym” dziennikarzom.

Lewicka jest na liście do odstrzału i dobrze o tym wie. Nie robi sobie żadnych iluzji. Na nasze spotkanie w jednej z warszawskich restauracji przychodzi prosto z redakcji. Może to być jej ostatni dzień pracy

—dramatyzuje gazeta. Lewicka nie chce odpowiedzieć na pytanie niemieckiego dziennikarza, czy się boi.

Nie chce tu mówić o sobie i swoich uczuciach. Przecież chodzi o sytuację polityczną w kraju

—cytuje gazeta jej słowa. O swoich uczuciach dziennikarka TVP Info może i nie che mówić, ale o prześladowaniach, których rzekomo pada dzień w dzień ofiarą jak najbardziej.

Prawicowe media zrobiły ze mnie główny przedmiot hejtu. Ciągle dostaje pogróżki od zwolenników PiS. Nie zmienię jednak sposobu w jaki wykonuje swój zawód

—podkreśla Lewicka. Według „Die Welt” prowadząca „Minęła Dwudziesta” jest „absolutnie bezstronna” i dręczy polityków trudnymi pytaniami, bez względu na to do jakiej partii należą.

12
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych