Odpowiadać, odpowiadać i jeszcze raz odpowiadać. List do prezesa Europejskiej Federacji Dziennikarzy. WERSJA POLSKA i ANGIELSKA

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Tydzień temu usłyszeliśmy jak prezes EFJ Mogens Blicher Bjerregard przywołuje do porządku nowy polski rząd, który ponoć przy pomocy nowej ustawy medialnej zamierza zwiększyć kontrolę nad naszymi mediami publicznymi.

Stowarzyszenie Dziennikarzy nie zdecydowało się na odpowiedź, choć to byłby dobry krok. Siostrzana organizacja, ustawa korzystna dla środowiska, dla społeczeństwa, więc trzeba jej bronić, także za granicą. A oto moja propozycja odpowiedzi /tłumaczenie autorki/.

MR  PRESIDENT of EUROPEAN FEDERATION OF  JOURNALISTS MOGENS BLICHER BJERREGARD Residence Palace, Rue de la Loi 155 Warsaw, 29 December 2015 1040 Bruxelles BELGIQUE

Dear Mr  President,

Just few days ago the European Federation of Journalists has expressed its “growing concerns” at plans of a new Media Bill, which is being prepared by the Polish government, and precisely by a Secretary of Culture and National Heritage. And confusingly stated that the ruling Law and Justice party is going to tighten the law over public media, to extend a control over mission media and a Polish press “re-polonisation”.

But the truth is, the new authorities plan is to ease rather that control than to tighten it. And do you think British people fear of a media mogul Rupert Murdoch, who has monopolised a big chunk of their national press / The Times, Sunday Times, Sun, Associated Press/ is quite baseless? Finally, let me to inform you that in Poland in foreign – mainly German hands – is  concentrated about 90% of a local press, majority of  national tabloids and entire woman press market. Do you think such situation is really good for the Polish independence, democracy, economy and a free speech? We, the Polish Journalists Association think, it is not – and we do hope, you share that opinion.

The only paragraph of the EFJ’s note which sticks firmly to the reality is – that a Polish government really works over the new Media Bill. And it has decided to do so just to stop all the irregularities which we have observed over the last 25  years and to try to heal that quite unhealthy situation. The Polish government is to re-entroduce to a Polish public media a  free speech - as the first journalist and free media fighter John Wilkes did in 1709 – a political pluralism, independence from the politicians and the lobbyists and a financial transparency. But also to  mend a judicial system, which seems to be politically corrupted to the core – see a storm in a teacup, Constititional Tribunal affair, which was started in June to guarantee 14 out of 15 seats of CT for the Civic Platform party.

Moreover, Civic Platform and the post – communistic parties, over last 25 years, not only have dominated all the private electronic media, but the public media as well. All the 16 channels of the TVP and the Polish Radio have been monopolised by one, and only one political option, Civic Platform. That way a majority of Polish society, which voted for Law and Justice party – a Polish version of David Cameron’s  “modern compassionate conservatism” - does not have its representation, authorities, programmes, in the Polish radio and television. In our Polish public media, financed by a TV licence fee, we still have Civic Platform monoculture. Mr President, do you really think the situation has something to do with a media pluralism and democracy? We are not that sure.

And yes, the new Polish government is working over a new Media Bill, and it would like to give cititzen media back to the cititzens. And all the rules will be based on BBC Foundation Act in 1922. It has already been stated, that new mission media would have a public service status, and all the channels and programmes would mirror Poland’s  political, social and cultural variety. They couldn’t be offensive in any ideological or religious sense or  provoke national or religious hatred. The new Media Bill is also introducing a sort of code of conduct – the presenters , the programmes contents – such as impartiality, credibility and balance. Actual Polish public media does not respect any of these basic rules.

Therefore the Polish Journalists’ Association, the biggest media workers organisation in Poland is  expecting the EFJ to  back the new Media Bill project of  the Polish government.

And next time we wish you to  investigate a case very carefully, before writing any public note about us. And we are ready to help you in  researching a subject so  you do not to make any false accusations.
Yours sincerely President of the Polish Journalists Association

Czyli:

Szanowny Panie Prezesie,

Europejska Federacja Dziennikarzy wyraziła swoje zaniepokojenie nową ustawa medialną, zapowiedziana przez polski rząd. Jak głosi oświadczenie, celem zmian ma być „zwiększenie kontroli nad mediami publicznymi” i „repolonizacja” prasy. Natomiast prawda jest taka, ze chodzi o zmniejszenie kontroli nad mediami publicznymi oraz – czy sądzi Pan, że zaniepokojenie Brytyjczyków monopolizacją tamtejszego rynku przez magnata medialnego Ruperta Murdocha / The Times, Sunday Times, Sun, Associated Press/ jest bezpodstawne? A w Polsce w obcych rękach, niemal wyłącznie niemieckich znajduje się ok. 90% prasy regionalnej oraz większość kolorowych magazynów.

Czy zdaniem Pana jest to sytuacja zdrowa i sprzyjająca „demokracji, niezależności mediów oraz wolności słowa”? My uważamy, że nie – i mamy nadzieję, że tu jesteśmy podobnego zdania. Bowiem polski rząd, wybrany w demokratycznej elekcji, istotnie pracuje nad nową ustawą medialną, ale to jedyny fakt, zawarty w nocie EFJ, który ma potwierdzenie w rzeczywistości. Rozpoczął swoje prace w trosce o przestrzeganie niezależności mediów, i ta nowa ustawa ma zagwarantować pluralizm mediów obywatelskich i zapewnić im swobodę działania, Z jednej strony wolność słowa i niezależność – śladem pierwszego bojownika o prawa dziennikarskie Brytyjczyka Johna Wilkesa z 1709 roku – transparentność procedur, ochronę pracowników mediów przed politykami, biznesowymi lobbies, ale także przed presją skorumpowanego, co zdarza się i w Polsce, wymiaru sprawiedliwości / patrz: burza w szklance wody, sprawa Trybunały Konstytucyjnego, który próbuje zagwarantować sobie w tym Trybunale 14 na 15 miejsc dla przedstawicieli jednej tylko partii, Platformy Obywatelskiej/. Civic Platform oraz post-komuniści dominują / 98% kapitału/ w prywatnych mediach elektronicznych , w ciągu ostatnich 8 lat jej rządów zmonopolizowali także radio i telewizję obywatelską, wszystkie kanały TVP oraz Polskie Radio. Ponad połowa społeczeństwa, wyborcy partii Prawo i Sprawiedliwość, polskiej wersji „nowoczesnego, współczującego konserwatyzmu”, nie ma tam swojej reprezentacji, wciąż panuje monokultura sił post-komunistycznych i Platformy. Czy tak ma wyglądać demokracja w Polsce, egalitaryzm medialny oraz wolność dziennikarskiej wypowiedzi?

Prawo i Sprawiedliwość przygotowuje nową ustawę medialną, bo chce przywrócić media obywatelskie – obywatelom. Wedle zasad Aktu Założycielskiego BBC z 1922 roku. Już podjęta została decyzja, że media misyjne będą miały charakter służby publicznej, a programy odzwierciedlać zróżnicowanie narodowe, społeczne i kulturowe Rzeczpospolitej. Ze programy nie będą wyrażać poglądów politycznych zarządu, obrażać uczuć odbiorców ani zachęcać do przestępstwa. A code of conduct przyszłych polskich mediów powinien być jasny dla wszystkich pracujących tam dziennikarzy: impartiality / bezstronność i obiektywizm/, credibility /wiarygodność informacji oraz balance / równowaga poglądów, reprezentowanych w programie/, Aktualnie media publiczne nie realizują żadnej z tych zasad.

Tak więc Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich, jedyna funkcjonująca organizacja pracowników mediów / 3 000 członków/ oczekuje od Europejskiej Federacji Dziennikarzy, której statutowym obowiązkiem jest upominanie się o demokracje w mediach, aby nas i polski rząd w tym dziele wspierała. I przed wystosowaniem not rzetelnie badała fakty oraz nie próbowała brać stron. Jesteśmy zawsze gotowi do przygotowania podobnej dokumentacji. Z szacunkiem i nadzieją na owocną współpracę Prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich

Jeszcze jest czas, żeby to zrobić – także po to aby wzmocnić naszą pozycję w EFJ.

Autor

Budzimy się wPolsce24 codziennie od 7:00 rano Budzimy się wPolsce24 codziennie od 7:00 rano Budzimy się wPolsce24 codziennie od 7:00 rano

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych