Trudny czas dla mediów. W kończącym się roku zginęło blisko 70-ciu dziennikarzy

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. blog.corbis.com
fot. blog.corbis.com

69 dziennikarzy zostało zabitych w 2015 roku w czasie wykonywania swej pracy - głosi opublikowany we wtorek doroczny raport Komitetu Ochrony Dziennikarzy (CPJ). Według Reporterów bez Granic (RsF) śmierć poniosło 67 dziennikarzy, a los 43 nie jest znany.

Jak wynika z informacji nowojorskiej organizacji CPJ, 28 dziennikarzy zostało zamordowanych w kończącym się roku przez ugrupowania islamistyczne, w tym Al-Kaidę i Państwo Islamskie. Według CPJ najniebezpieczniejszym krajem dla reporterów była kolejny rok z rzędu Syria, gdzie od 2011 roku trwa wojna domowa. Liczba zabitych tam dziennikarzy (13) była jednak niższa niż w latach poprzednich.

Wśród zabitych przez islamskich ekstremistów jest ośmiu dziennikarzy, którzy zginęli w styczniowym ataku w Paryżu na redakcję tygodnika satyrycznego „Charlie Hebdo”, publikującego m.in. karykatury proroka Mahometa. RsF, międzynarodowa organizacja propagująca i monitorująca wolność prasy na całym świecie, wybija, że ze względu na atak na tę redakcję trzecim najbardziej niebezpiecznym krajem dla dziennikarzy stała się Francja.

O ile niektórzy dziennikarze ginęli w czasie relacjonowania konfliktów zbrojnych, to w kilku krajach reporterzy byli zabijani po opublikowaniu materiałów na drażliwe tematy - odnotowuje CPJ, który swe doroczne bilanse sporządza od 1992 roku. Co najmniej 28 dziennikarzy, którzy zostali zabici, otrzymało przed śmiercią pogróżki.

Wśród krajów, gdzie w 2015 roku ekstremiści zabijali dziennikarzy, jest Bangladesz, Sudan Południowy, Irak, Jemen i Brazylia; po 5 zabitych w każdym z tych państw. CPJ wskazuje, że coraz trudniej jest o zdobycie informacji na temat mordowanych dziennikarzy w krajach dotkniętych konfliktami jak Libia, Jemen i Irak.

Według RsF los 43 dziennikarzy pozostaje nieznany właśnie z powodu „braku oficjalnych, bezstronnych i pogłębionych śledztw w związku ze złą wolą rządów poszczególnych państw”. Organizacja potępiła bezkarność sprawców przestępstw popełnianych na dziennikarzach w wielu regionach świata.

Według RsF w 2015 roku najniebezpieczniejszymi dla przedstawicieli mediów krajami były Irak (9 zabitych), Syria (9) i Francja (8) oraz Jemen, Sudan Południowy, Indie, Meksyk i Filipiny. Poza tym pod koniec 2015 roku 54 dziennikarzy było przetrzymywanych jako zakładnicy, w porównaniu z 40 w roku poprzednim, chociaż w całym 2015 roku było mniej porwań niż w roku 2014 - zauważa RsF.

W 2014 roku na całym świecie zabitych zostało 66 dziennikarzy, a rok wcześniej - 71. Od 2005 roku zginęło co najmniej 787 dziennikarzy - podsumowuje RsF.

ansa/PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych