Dziennikarz Jan Pospieszalski w rozmowie z Radiem Maryja zwrócił uwagę na słabą kondycję mediów publicznych. Nie jest stanem telewizji publicznej usatysfakcjonowany, choć sam ma w niej program.
(…) te 40 minut, które mam raz w tygodniu, chcę jak najrzetelniej wykorzystać do tego, aby pokazać otaczający nas świat, a nie jakąś alternatywną, równoległą rzeczywistość, kreowaną w gabinetach redakcyjnych, mającą odpowiedzieć na zapotrzebowanie polityczne tych, którzy władzę utracili i którzy z utratą władzy nie chcą się pogodzić
— tłumaczył autor programu publicystycznego „Bliżej”. Zwrócił uwagę, że TVP nie pokazywała, relacjonując manifestacje KOD, tego, co powinni zobaczyć widzowie.
Oni chcą zobaczyć na ekranach Telewizji Publicznej, na antenach Polskiego Radia świat, który ich otacza, rozpoznać swoje problemy. Nie chcą być atakowani czy epatowani katastroficzną wizją upadku demokracji, zamachu stanu i innych absurdalnych teorii, które lęgną się w głowach polityków zmuszonych do oddania władzy
— podkreślił Pospieszalski. Zwrócił uwagę, że powodem wyjścia na ulice ludzi bogatych była wizja utraty przywilejów należnych do tej pory tylko im i wielkim zagranicznym firmom.
Rozłożenia obciążeń nie tylko na tych zwykłych, prostych obywateli, ale również na te wielkie koncerny, międzynarodowe korporacje, a przypominam 83 proc. wszystkich firm, które funkcjonują w Polsce, to są firmy zagraniczne – to są dane z roku 2012 czy 2013. 83 proc. wszystkich wielkich spółek, które w Polsce działają, wytwarzają tzw. polskie PKB, to są firmy zagraniczne i one te zyski transferują, bez większych podatków, do siebie
— mówi dziennikarz.
Pospieszalski odniósł się także do listu otwartego wystosowanego przez Europejską Unię Nadawców pod adresem premier Beaty Szydło. Prezydent organizacji wezwał polski rząd, by oparł się pokusie wzmocnienia kontroli politycznej nad mediami.
To jest absolutnie niewiarygodny dokument
— ocenił Pospieszalski.
ciąg dalszy na następnej stronie ==>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Dziennikarz Jan Pospieszalski w rozmowie z Radiem Maryja zwrócił uwagę na słabą kondycję mediów publicznych. Nie jest stanem telewizji publicznej usatysfakcjonowany, choć sam ma w niej program.
(…) te 40 minut, które mam raz w tygodniu, chcę jak najrzetelniej wykorzystać do tego, aby pokazać otaczający nas świat, a nie jakąś alternatywną, równoległą rzeczywistość, kreowaną w gabinetach redakcyjnych, mającą odpowiedzieć na zapotrzebowanie polityczne tych, którzy władzę utracili i którzy z utratą władzy nie chcą się pogodzić
— tłumaczył autor programu publicystycznego „Bliżej”. Zwrócił uwagę, że TVP nie pokazywała, relacjonując manifestacje KOD, tego, co powinni zobaczyć widzowie.
Oni chcą zobaczyć na ekranach Telewizji Publicznej, na antenach Polskiego Radia świat, który ich otacza, rozpoznać swoje problemy. Nie chcą być atakowani czy epatowani katastroficzną wizją upadku demokracji, zamachu stanu i innych absurdalnych teorii, które lęgną się w głowach polityków zmuszonych do oddania władzy
— podkreślił Pospieszalski. Zwrócił uwagę, że powodem wyjścia na ulice ludzi bogatych była wizja utraty przywilejów należnych do tej pory tylko im i wielkim zagranicznym firmom.
Rozłożenia obciążeń nie tylko na tych zwykłych, prostych obywateli, ale również na te wielkie koncerny, międzynarodowe korporacje, a przypominam 83 proc. wszystkich firm, które funkcjonują w Polsce, to są firmy zagraniczne – to są dane z roku 2012 czy 2013. 83 proc. wszystkich wielkich spółek, które w Polsce działają, wytwarzają tzw. polskie PKB, to są firmy zagraniczne i one te zyski transferują, bez większych podatków, do siebie
— mówi dziennikarz.
Pospieszalski odniósł się także do listu otwartego wystosowanego przez Europejską Unię Nadawców pod adresem premier Beaty Szydło. Prezydent organizacji wezwał polski rząd, by oparł się pokusie wzmocnienia kontroli politycznej nad mediami.
To jest absolutnie niewiarygodny dokument
— ocenił Pospieszalski.
ciąg dalszy na następnej stronie ==>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/276217-pospieszalski-o-mediach-w-polsce-reprezentuja-dzisiaj-interes-wszystkich-wokol-ale-nie-interes-publiczny-nie-interes-narodowy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.