Łaźcie do zakłamanych mediów jeszcze częściej, uwiarygadniajcie i czyńcie z nich centrum debaty. Daleko zajdziecie!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Chadzanie do takich miejsc jest także przeciwskuteczne. Szans na uczciwe przedstawienie swojego stanowiska w takich rozmowach nie ma żadnych. Dostarcza się natomiast paliwa do kolejnych ataków i uwiarygadnia media kłamliwe. W ten sposób ładuje się akumulatory, by za chwilę przyłożyć obozowi zmiany tak, że nogami się nakryje! Przypominam na marginesie, że wywiady ważnych polityków PO dla mediów krytycznych wobec tamtej władzy można policzyć na palcach jednej ręki!

Co myśleć o polityku, który bierze udział w godzinnej dyskusji o niczym, a nie ma odwagi by wspomnieć o prawdziwych skandalach odchodzącej władzy? Który przez godzinę rozmawia o rzekomym cenzorze Glińskim, a nie wypowie słowa o wyszabrowaniu willi za Komorowskiego? Po jakiego diabła w ogóle dać się wciągać w takie bełkotliwe spory, z zawsze przewidywalnym wynikiem końcowym: że PiS to cenzorzy?! No po co?

Żeby było jasne: nie mówię o żadnym bojkocie. Ale to pędzenie na wyścigi do tych przybytków, ta radość, że teraz jest się najważniejszym, że kamery, światła i kolejny słowny ping-pong, wydaje mi się dość żałosna i nieskuteczna. Wydaje mi się też niewłaściwa ze względu na te tysiące ludzi, którzy za pracę na rzecz zmiany w Polsce płacili dość słoną cenę i których motywował do wysiłku sprzeciw wobec tak kłamliwych mediów, .

Nie wiem jak państwo, ale ja na te tańce zachwyconych sobą zwycięzców, bezradnie uczestniczących w roli chłopców do bicia w nieustającej nagonce, patrzę z narastającym zażenowaniem. I głupie to, i nieskuteczne, i niesmaczne. Przypominam: ta zmiana dokonała się wielkim wysiłkiem społecznym. Idzie za tym poważne zobowiązanie.

Na koniec dwa pytania. 1. Kiedy, jak nie tuż po wyborach, można próbować dokonać korekty systemu dystrybucji prestiżu społecznego, o którym wspomniałem wcześniej? 2. Jak myśleć o sprawnych i dłuższych rządach bez spójnej strategii komunikacji i zarządzania sytuacjami kryzysowymi?

UWAGA!. Jeśli cenicie Państwo nasz portal, to pamiętajcie proszę o regularnym zakupie tygodnika „w Sieci”, którego redakcja nadal będzie konsekwentnie pilnowała polskiej racji stanu.

« poprzednia strona
12

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych