Ten wywiad nie może powinien przejść bez echa! Poniedziałkowa rozmowa Dominiki Wielowieyskiej z Joanną Lichocką na antenie TOK FM pokazuje bowiem jak w soczewce metody propagandowe stosowane na Czerskiej: przekłamania, manipulacje cytatami, redukcja każdej krytyki „ad hitlerum”. Ale można też dostrzec, że dyscyplina intelektualna, wiedza i obycie w mediach pozwalają sobie z takim atakiem poradzić. W każdym razie Joannie Lichockiej, kandydującej do Sejmu z listy Prawa i Sprawiedliwości w okręgu kalisko-leszczyńskim, to się udało. Najpierw nie pozwoliła sobie wmówić, że prawo do udziału w życiu publicznym przysługuje tylko środowisku Michnika.
Dominika Wielowieyska: Zarzut jest taki, że pani i pańscy koledzy zarzucali wszystkim innym dziennikarzom, którzy mają inne poglądy, że są prorządowi, że służą władzy itd. To była jednak swego rodzaju obłuda, bo po drugiej stronie jest absolutna dyspozycyjność dziennikarzy wobec Prawa i Sprawiedliwości.
Joanna Lichocka: A skąd wiesz?
Dominika Wielowieyska: Jak obserwuję Jacka Karnowskiego jak wygłasza laudację wobec Jarosława Kaczyńskiego, to wydaje mi się, że tutaj granice dziennikarstwa zostały już przekroczone.
Joanna Lichocka: Uważasz, że wygłoszenie laudacji jest dowodem dyspozycyjności wobec Jarosława Kaczyńskiego?!
Dominika Wielowieyska: A przepraszam, a co to jest?! Wydaje mi się, że dziennikarz powinien jednak trzymać dystans.
Joanna Lichocka: Weźmy jakieś pierwsze lepsze wręczenie nagrody czy wygłoszenie laudacji przez Adama Michnika. Czy powiedziałabyś, że Adam Michnik jest dyspozycyjny wobec nagradzanego? No nie, logicznie myśl! Ten przykład jest chybiony.
Po tym argumencie Wielowieyska została zmuszona do zmiany tematu. Ale sięgnęła po jeszcze bardziej fałszywą amunicję.
Dominika Wielowieyska: Przeczytałam twój wywiad w tygodniku „w Sieci” i rzuciło mi się w oczy, że ciągle uparcie wracasz do książki „Resortowe Dzieci”, autorstwa między innymi Doroty Kani i Jerzego Targalskiego…
Joanna Lichocka: Nie wracam wparcie.
Dominika Wielowieyska: Tam jednak w tym wywiadzie jest mowa, że resortowe dzieci rządzą mediami i opinią publiczną i że trzeba całe to towarzystwo rozgonić. Taki jest sens tego.
Joanna Lichocka: Nie powiedziałam, że rządzą w mediach. Proszę o konkretny cytat.
Tu następuje kilka minut pracowitych poszukiwań - bez efektu, takie słowa Joanny Lichockiej w wywiadzie dla „w Sieci” nie padły. Wściekła dziennikarka z Czerskiej przystępuje więc do frontalnego ataku i sugeruje, że książka „Resortowe dzieci” jest „kliszą antysemicką”.
Joanna Lichocka: Ta książka opisuje jak wiele osób na bardzo wpływowych miejscach w mediach, służbach specjalnych i biznesie jest z tzw. resortowych dzieci. Czyli z rodzin związanych z SB, z komunistycznymi służbami specjalnymi czy z nomenklaturą PZPR. Rozumiem, że to nie jest dla ciebie i twojego środowiska nieprzyjemna informacja, ale warto, żeby Polacy o tym wiedzieli.
Dominika Wielowieyska: Tak, warto wyciągać żydowskie korzenie, co robiłaś, promując tę książkę na antenie…
Joanna Lichocka: Nie, to jest skandal! Wychodzę ze studia, uważam, ze zachowujesz się skandalicznie. Nigdy nie wyciągałam nikomu żydowskich korzeni. To jest kłamstwo. Słusznie nie przychodziłam przez kilka lat do TOK FM, bo jest to pierwsze radio propagandowe. Teraz jestem obrażona twoim pytaniem, tym co powiedziałaś. Nigdy nie znajdziesz żadnego cytatu ze mnie, któremu można przypisać antysemityzm. Jest to skandaliczne pomówienie i ja nie zgadzam się na dalszą rozmowę. Dziękuję, do widzenia. Więcej do TOK FM nie przyjdę.
Dominika Wielowieyska: Proszę cię, żebyś jednak została… Moje zdanie jest takie: każdy kto promuje „Resortowe Dzieci”, książkę, która powiela antysemickie klisze, niestety popiera promowanie tych antysemickich klisz.
Joanna Lichocka: Co ty opowiadasz za głupstwa. Ta książka opisuje środowisko SB, a nie środowisko żydowskie. Co ty opowiadasz!?
Wielowieyska kolejny raz zmienia temat. Przyznajmy jednak, że fakt iż możliwy jest proponowany przez nią żenujący standard rozmowy, oparty na kłamstwach i manipulacji, bardzo dużo mówi o polskich mediach.
gim
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/265401-bardzo-charakterystyczna-awantura-jak-wielowieyska-manipulacja-probowala-zniszczyc-lichocka
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.