Przy Woronicza w Warszawie instaluje się nowa ekipa zarządców telewizji publicznej. Potwierdzają się ustalenia tygodnika „wSieci” o możliwych przetasowaniach personalnych w TVP.
Jak piszą w ostatnim numerze tygodnika Marek Pyza i Marcin Wikło, na Woronicza osłabły wpływy Bronisława Komorowskiego. Świadczy o tym fakt, że do finału konkursu na członka zarządu TVP nie zakwalifikowano ustępującej szefowej PISF Agnieszki Odorowicz.
Prezydent publicznie wyraził wtedy zaniepokojenie, że „nie przeszli ludzie związani ze światem kultury”. Komorowski miał także na myśli Jacka Wekslera (twórcę TVP Kultura i byłego wiceministra kultury). Mimo poparcia Komorowskiego cała trójka (łącznie z Robertem Kozakiem, byłym szefem sekcji polskiej BBC i „Wiadomości”) została jednak powtórnie odrzucona
— przypominają publicyści.
Według informacji tygodnika „wSieci”, Odorowicz szybko zmieniła plany. W TVP mówi się, że teraz chce być szefową Narodowego Instytutu Audiowizualnego, który zajmuje się m.in. cyfryzacją zasobów archiwalnych TVP i ich sprzedażą. W grę wchodzą tam duże pieniądze, a kierowanie NIA daje sporą władzę. Więc Odorowicz czułaby się tam świetnie…
Pyza i Wikło podkreślają, że niejasna sytuacja panuje w zarządzie telewizji publicznej. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji potwierdziła wybór Janusza Daszczyńskiego na nowego prezesa Telewizji Polskiej, ale odrzuciła kandydatury członków zarządu - Mariana Zalewskiego i Wiesława Roli. Według uchwały rady nadzorczej TVP (zakładającej zarząd trzyosobowy) na te stanowiska powinien być rozpisany nowy konkurs, ale nie wiadomo, kiedy to się stanie.
Tygodnik „wSieci” jako pierwszy podał, że że gdyby rada zmieniła uchwałę i zezwoliła na pozostanie jednoosobowego zarządu, powstałoby nowe stanowisko - dyrektora generalnego TVP.
O jego kompetencjach nic jeszcze nie wiadomo. Wiadomo za to, że po 50 proc. szans na objęcie tej synekury mają… Odorowicz i Weksler
— piszą autorzy publikacji w tygodniku.
Informacje te potwierdzają częściowo Wirtualne Media. Portal donosi, że jeśli zwycięży koncepcja jednoosobowego zarządu TVP, to w spółce utworzone zostaną stanowiska dyrektorów generalnych, z których jedno zająć może Odorowicz.
Według Wirtualnych Mediów, duże szanse na powrót do pracy w Telewizji Polskiej ma była szefowa Jedynki Iwona Schymalla, która uczestniczyła w konkursie na prezesa spółki i dotarła do ostatniego etapu postępowania. Miałaby objąć stanowisko dyrektora jednej z anten, a nawet zostać jednym dyrektorów generalnych.
JUB/”wSieci”/wirtualnemedia.pl
Więcej o sytuacji w Telewizji Polskiej przed wyborami parlamentarnymi w najnowszym numerze tygodnika „wSieci”, w sprzedaży od 27 lipca br., także w formie e-wydania TUTAJ
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/260646-nowe-stolki-w-tvp-synekura-dla-odorowicz-potwierdzaja-sie-ustalenia-tygodnika-wsieci