Aferzyści i skompromitowani politycy w III RP radzą sobie świetnie. Niektórzy jak Miro Drzewiecki pchają się do Sejmu

fot."ABC"
fot."ABC"

Przekręciarze chodzą sobie wolni po ulicach, na listach wyborczych Platformy Obywatelskiej zagoszczą skompromitowani politycy, a Ewie Kopacz zaczynają doradzać starzy wyjadacze – tak wygląda upadek i ostatnie miesiące rządów PO

—tygodnik ABC odsłania wstydliwe kulisy polityki Platformy.

Całkiem niedawno Centralne Biuro Antykorupcyjne głosiło wszem i wobec, że infoafera to największa polska afera korupcyjna po 1989 r. w Polsce, a główny podejrzany Andrzej M. to łapówkarz do sześcianu? Okazuje się jednak, że jest on wolny jak ptak.

Andrzej M. był dyrektorem w Centrum Projektów Informatycznych MSWiA. Przyjmował łapówki od wielkich firm informatycznych, jak IBM czy Hewlett-Packard, w zamian za ustawienie pod nich przetargów. Został zatrzymany w 2011 r. Łącznie miał wziąć 5 mln zł w gotówce i przeróżne towary luksusowe – wziął m.in. samochód, motocykl, kamery wideo, meble i kino domowe. Do tej pory nie skierowano przeciw niemu nawet aktu oskarżenia.

W ostatnich dniach pojawiły się informacje, że na listach wyborczych PO pojawi się sam Mirosław Drzewiecki. Były minister sportu, który stracił swój stołek w wyniku gigantycznej afery hazardowej, może liczyć na pomoc kolegów z łódzkich struktur partii.

Więcej o zespole Donalda Tuska m.in. Cezarym Grabarczyku i Igorze Ostachowiczu przeczytasz w najnowszym wydaniu tygodnika „ABC”.

Czytaj też:

Tygodnik „ABC”: Rosjanie w ciele prezydenta Kaczorowskiego zaszyli niedopałek papierosa!

ann/”ABC

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.